Ważne zmiany w prawie dotyczącym fotoradarów

Przeprowadzanie co 40 miesięcy audytu lokalizacji fotoradarów zainstalowanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego i samorządy - przewiduje rozporządzenie resortu transportu o fotoradarach, które w środę weszło w życie.

Fot. Jan  Bielecki
Fot. Jan BieleckiEast News

Rozporządzenie to element zapowiadanego przez resorty transportu i spraw wewnętrznych Narodowego Programu Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Zakłada on m.in. większe przestrzeganie ograniczeń prędkości na drogach, weryfikację lokalizacji fotoradarów, ograniczeń prędkości i zasadności ustawienia znaków drogowych.

Rozporządzenie w sprawie "warunków lokalizacji, sposobu oznakowania i dokonywania pomiarów przez urządzenia rejestrujące" zastąpiło przepisy wydane w połowie czerwca 2011 roku. Nie dawały one bowiem podstaw do weryfikowania lokalizacji fotoradarów zainstalowanych przed 28 czerwca 2011 r. oraz obudów na fotoradary.

"Przepisy rozporządzenia pozwolą efektywniej wykorzystać stacjonarne urządzenia rejestrujące i powinny wyeliminować lokalizacje urządzeń rejestrujących, w których ich użytkowanie ma znamiona wyłącznie komercyjnego wykorzystania" - poinformował PAP rzecznik resortu transportu Mikołaj Karpiński.

Zasadność lokalizacji stacjonarnych fotoradarów będzie weryfikowana co 40 miesięcy na podstawie analizy stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Wniosek o potwierdzenie zasadności lokalizacji fotoradaru będzie opiniowany przez komendanta wojewódzkiego policji.

Według szacunków resortu transportu koszt usunięcia stacjonarnego fotoradaru to ok. 5 tys. zł, a 10 tys. zł, gdy miał on fundament i był podłączony do sieci energetycznej. Koszt ponownej instalacji to ok. 10 tys. zł lub ok. 25 tys. zł przy urządzeniu z fundamentem i podłączeniem do prądu.

Do kosztów trzeba też doliczyć ok. 1 tys. zł za projekt czasowej organizacji ruchu podczas prac przy likwidacji lub ponownym montażu, kolejny 1 tys. zł za projekt stałej organizacji ruchu po usunięciu albo instalacji fotoradaru.

Jak szacuje resort, analiza stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego przy każdym z działających fotoradarów będzie kosztowała od 1 tys. zł do 2 tys. zł. Ponieważ rozporządzenie ma wprowadzić obowiązek sporządzania takiej analizy co 40 miesięcy, koszt przy obecnych ok. 350 stacjonarnych fotoradarach zarządzanych przez ITD wyniesie od 350 tys. do 700 tys. zł.

Gdyby po analizie okazało się, że wszystkie obecne fotoradary ITD należy usunąć, to koszt tej operacji mógłby wynieść nawet 13 mln zł - wylicza resort.

Rozporządzenie spowoduje też koszty dla samorządów, które jak podało ministerstwo, posiadają ok. 200 stacjonarnych fotoradarów. Dla samorządów koszt prowadzonej co 40 miesięcy analizy wyniesie w sumie od 200 do 400 tys. zł. Gdyby po analizie trzeba było zlikwidować wszystkie samorządowe fotoradary, kosztowałoby to od 3,4 mln do maksymalnie 7,4 mln zł.

W 2013 r. ma się pojawić 160 nowych fotoradarów ITD, 29 urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości oraz 20 urządzeń, które zarejestrują niedostosowanie kierowców do sygnalizacji świetlnej. Obecnie Inspekcja dysponuje ponad 300 fotoradarami stacjonarnymi i ok. 30 samochodami z wideorejestratorami.

Policja w 2013 r. ma być wzmocniona o dodatkowych funkcjonariuszy pełniących służbę na drogach, m.in. w ramach reorganizacji struktur. Policjanci mają też dostać 87 nowych nieoznakowanych radiowozów z wideorejestratorami. Obecnie w służbie ruchu drogowego pracuje 5,8 tys. policjantów, którzy mają w dyspozycji 390 samochodów z wideorejestratorami i 1,9 tys. mierników prędkości, w tym 543 laserowe.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas