Uwaga na dzikie zwierzęta!

Zderzenie z sarną, dzikiem czy jeleniem może się skończyć sporymi uszkodzeniami samochodu. Wyjaśniamy, jak i od kogo kierowca może dochodzić odszkodowania.

Zarządca drogi odpowiada za umieszczenie znaków ostrzegających przed dziką zwierzyną.
Zarządca drogi odpowiada za umieszczenie znaków ostrzegających przed dziką zwierzyną.Motor

Gdy dojdzie do kolizji lub wypadku z udziałem dzikiego zwierzęcia, warto wezwać na miejsce policję. Notatka mundurowych jest przydatna podczas ubiegania się o odszkodowanie. Warto też zebrać oświadczenia świadków, wraz z ich danymi, datą i lokalizacją zdarzenia.

OdpowiedzialnośćPo zderzeniu z dzikim zwierzęciem należy w pierwszej kolejności ustalić, czy należy ono do kategorii zwierząt łownych (dzik, łoś, jeleń, daniel, sarna, muflon). Potem trzeba sprawdzić (np. w zarządzie województwa lub w nadleśnictwie), czy na terenie, na którym doszło do zdarzenia, nie ma obwodu łowieckiego. Jego zarządca lub dzierżawca powinien zgłosić zarządcy drogi biegnącej przez obwód informację o możliwości pojawienia się zwierząt w okolicy. Ten z kolei jest odpowiedzialny za usytuowanie i konserwację odpowiednich znaków.

W praktyce trzeba liczyć się z tym, że zarząd lub dzierżawca obwodu odeśle kierowcę do zarządcy drogi twierdząc, iż to on zaniedbał ustawienia znaków. Zarządca drogi z kolei może argumentować, że brak znaku nie wynikał z jego zaniedbań, ponieważ odcinek, na którym doszło do wypadku, znajdował się poza ostoją zwierzyny i nie przebiegał przez trasę jej wędrówek. A więc odpowiedzialnego nie ma? Niejednokrotnie odpowiedź na to pytanie daje dopiero orzeczenie sądu, do którego poszkodowany musi wystąpić z powództwem cywilnym, domagając się wypłaty odszkodowania.

W razie polowaniaGdy wypadek spowodują dzik lub sarna wystraszone nagonką, są duże szanse na odszkodowanie od obwodu łowieckiego. Każdy myśliwy ma też ubezpieczenie OC w zakresie czynności związanych z polowaniami. Wtedy szkodę można zgłosić ubezpieczycielowi.

Problem dotyczy łosi. To zwierzęta łowne, ale podlegające całorocznej ochronie. Dlatego za szkody wyrządzone przez łosia odpowiada Skarb Państwa, ale nie te związane z wtargnięciem przez zwierzę na drogę, gdy w okolicy nikt nie polował. Gdy zwierzę nie należy do łownych (np. wilk, niedźwiedź), Skarb Państwa też nie odpowie za kolizję z nim.

Motor
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas