Są trudne i drogie w naprawach - tych aut nie polecają polscy mechanicy

Aktualizacja

Koszty ewentualnych napraw to bardzo istotny element każdego zakupu samochodu używanego. Jeśli auto nie sprawi mechanikowi zbyt wielu kłopotów, można zakładać, że jego eksploatacja będzie tańsza. Które marki, zdaniem polskich mechaników, naprawia się najłatwiej, a które wręcz przeciwnie?

Niektóre samochody mają bardziej skomplikowaną konstrukcję, więc ich serwisowanie jest droższe i trudniejsze
Niektóre samochody mają bardziej skomplikowaną konstrukcję, więc ich serwisowanie jest droższe i trudniejsze123RF/PICSEL

Sprawę przybliża redakcja branżowego serwisu motofocus.pl, która poprosiła ponad 160 mechaników samochodowych z całego kraju o udział w nietypowej ankiecie. Ekspertom od napraw zadano tylko jedno pytanie: "Samochody, której marki/grupy marek są twoim zdaniem najprostsze w obsłudze serwisowej?".

Pod prostym - z pozoru - pytaniem kryło się wiele aspektów, jak chociażby:

  • dostęp do poszczególnych elementów pojazdu,
  • jakość mocowań (np.zrywanie sie śrub, podatność na korzję, itd),
  • dostęp do części zamiennych
  • intuicyjne rozwiązania techniczne.

Mechanicy mieli za zadanie ocenić, przy których markach pracuje się im najlepiej, przynajmniej biorąc pod uwagę czas. Uzyskane wyniki w dużej mierze uznać można za zaskakujące.

Polscy mechanicy polecają auta tych marek:

Volkswagen Passat B5Informacja prasowa (moto)

Za najłatwiejsze w naprawach uznano samochody koncernu Volkswagena. Na Grupę VAG obejmującą marki Audi, Skoda, Seat czy Volkswagen wskazało aż 37 proc. ankietowanych. Drugie miejsce - z wynikiem 17,1 proc. głosów - zajęła Toyota.

Za to trzecia pozycja w zestawieniu, może być niespodzianką. Na tym miejscu uplasował się Fiat. Na włoską markę wskazało 10,3 proc. ankietowanych. Z jednej strony nie jest to zbyt dobra rekomendacja, bo popularność aut producenta z Turynu w ostatnich latach systematycznie spada. Z drugiej może jednak świadczyć, o tym, że w nowszych konstrukcjach włoskiej marki trwałość takich elementów jak chociażby śruby, wyraźnie się poprawiła. W pierwszej piątce znalazły się też kolejno: 4. Hyundai/Kia (8,2 proc. ankietowanych) i 5. BMW/Mini (4,8 proc. ankietowanych).

Cały ranking, który ograniczył się do 10 marek prezentuje się następująco:

  1. VAG (Volkswagen, Audi, Skoda, Seat) - 37 proc. głosów uczestników ankiety,
  2. Toyota - 17,1 proc.
  3. Fiat - 10,3 proc.
  4. Hyundai/Kia - 8,2 proc.
  5. BMW/MINI - 4,8 proc.
  6. Opel - 4,1 proc.
  7. Mercedes-Benz - 3,4 proc.
  8. Peugeot/Citroen - 2,7 proc.
  9. Ford - 2,4 proc.
  10. Honda i Suzuki - 2,1 proc.

Modele Hondy i Suzuki trudne w naprawach?

Suzuki rzadko bywają w polskich warsztatach i nie grzeszą zabezpieczeniem antykorozyjnym, więc ich obsługa może nastręczać mechanikom pewnych trudnościInformacja prasowa (moto)

O ile stosunkowo niska pozycja Citroena, Peugeota czy Forda jest raczej łatwa do wytłumaczenia, sporym zaskoczeniem może być sam dół zestawienia, na którym znalazły się dwie marki z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Pamiętajmy jednak, że ranking nie ocenia poziomu niezawodności aut, a jedynie wskazuje te, przy których mechanikom pracuje się najłatwiej. Pracownikom warsztatów najprościej jest przecież naprawiać te auta, z którymi spotykają się na co dzień. Stąd wysokie pozycje marek grupy Volkswagena, które do lat dominują na naszych drogach czy Toyoty, która od dłuższego czasu regularnie zajmuje miejsca w pierwszej trójce najczęściej kupowanych nowych aut w Polsce.

Czasy łatwych w naprawach mercedsów odeszły dawno temuInformacja prasowa (moto)

Niska popularność tłumaczyć więc może ostatnią pozycję, na której ex aequo uplasowała się Honda i Suzuki. Jeśli wierzyć rankingom niezawodności, auta tych marek psują się raczej rzadko, co w połączeniu z umiarkowaną popularnością sprawia, że nie często pojawiają się w warsztatach. W efekcie mogą wiec sprawiać mechanikom większe kłopoty niż modele popularne.

Patrząc przez pryzmat popularności na naszych drogach wyniki ankiety bezsprzecznie rzucają jednak cień na wizerunek Opla i Mercedesa, które uplasowały się na pozycji 6. i 7.

W drugim przypadku wynikać to może głównie ze skomplikowanej diagnostyki. Mercedesy bardzo rzadko w zadowalający sposób współpracują bowiem ze popularnymi testerami diagostycznymi stosowanymi przez większość prywatnych warsztatów, które nie specjalizują się w obsłudze tej konkretnej marki.

***

Moto Flesz - odcinek 62. Norma Euro 7, Lotus Eletre, koniec produkcji w FordzieMarek Wicher INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas