Dziecko w samochodzie – uwaga na skutki przegrzania!

Ujemne temperatury i pozostawiony na parkingu samochód nie są najbardziej ulubionym przez kierowców zestawieniem. Oszronione szyby przez które nic nie widać i wyziębione wnętrze sprawiają, że kierowcy popełniają bardzo często szereg błędów. Jedne z nich negatywnie wpływają na zdrowie, inne na kondycje auta, jeszcze inne mogą znacznie uszczuplić zasoby naszego portfela.

article cover
Informacja prasowa (moto)

Wsiadając do wyziębionego przez całą noc samochodu podkręcamy ogrzewanie do maksymalnego poziomu i nie rozpinając kurtki ruszamy w trasę. W tym momencie warto pamiętać o dwóch rzeczach.

Po pierwsze - jazda w zimowej kurtce, czapce i szaliku jest niebezpieczna. Nie chodzi już o krępowanie ruchów. Grube ubranie podczas wypadku sprawi, że szanse na przeżycie będą o wiele niższe. Zapięty pas nie przylega odpowiednio mocno do ciała - można więc śmiało stwierdzić, że jest luźny. Podczas uderzenia w przeszkodę nie wyhamuje skutecznie ciała pasażerów, w wyniku czego poduszka powietrzna ma duże szanse na poważne uszkodzenie organizmu.

Po drugie - warto pamiętać, że mocno nagrzane wnętrze auta negatywnie wpływa na podróżujących w nim pasażerów. Niestety podczas niskich temperatur - szczególnie, gdy samochód długo stał na mrozie - mamy tendencję do bardzo mocnego przegrzewania wnętrza. Warto dodać, że zbyt wysoka temperatura pogarsza czas reakcji kierowcy. O wiele bardziej trzeba uważać podczas jazdy z małymi dziećmi - w tym przypadku eksperci podkreślają, że optymalna wartość temperatury w samochodzie wynosi około 19 do 20 stopni Celsjusza. Eksperci radzą, aby małe dzieci zawsze rozbierać podczas jazdy - niezależnie czy trwa ona kwadrans, czy kilka godzin. Trwają ferie zimowe warto więc przygotować do drogi samochód i nasze pociechy, tak aby cieszyć się wypoczynkiem a nie biec od razu do lekarza. Najlepiej na takie wyprawy w zimowe miesiące ubierać dzieci na cebulkę, mogą wtedy zdjąć wierzchnie okrycie, a nadal jest im ciepło z odpowiednio dobraną bielizną, lekką bluzą czy sweterkiem.

"Zimowe mandaty" - jakie kary czekają na kierowców?

Nie każdy kierowca jest szczęśliwym posiadaczem garażu, który tak dobrze sprawdza się podczas zimowych mrozów. Zaśnieżony i zmrożony samochód należy przed podróżą odpowiednio przygotować do drogi. Warto przy tym pamiętać, że jazda nieodśnieżonym pojazdem - z zalegającym na dachu śniegiem i szybami, których widoczność pozostawia wiele do życzenia - może być ukarana mandatem w wysokości 500 zł.

- Zgodnie z przepisami samochód musi być tak utrzymany, aby nie zagrażał bezpieczeństwu osób, które nim jadą oraz innym uczestnikom ruchu drogowego. Oznacza to, że kierujący musi zadbać nie tylko o to by szyby miały odpowiednią widoczność, ale również o to, by na dachu auta nie zalegał śnieg. To samo tyczy się przednich reflektorów oraz lamp tylnych - wyjaśnia Kamil Kleczewski, dyrektor handlowy i marketingu w Webasto Petemar - Wielu kierowców, zgodnie z tak zwaną "starą szkołą" bardzo często uruchamia samochód na parkingu i skrobiąc szyby czeka, aż nagrzeje się jego wnętrze.

Takie działanie również naraża na mandat. Pozostawianie samochodu z pracującym silnikiem w terenie zabudowanym może spowodować nałożenie mandatu w wysokości 100 zł. Policjant może również nałożyć mandat w wysokości 300 zł - podstawą są przepisy mówiące o zakazie używania samochodu, gdy praca silnika wiąże się z nadmiernym hałasem lub emisją spalin.

- W takim przypadku najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie w naszym samochodzie ogrzewania postojowego. To urządzenie z jednej strony zapewni nam komfort użytkowania samochodu - programator umożliwia nie tylko ustawienie temperatury, ale również pozwala zaplanować godzinę uruchomienia urządzenia. W ten sposób schodząc na parking wsiadamy już do nagrzanego wnętrza - dodaje Kamil Kleczewski.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas