Czarny dym z rury wydechowej. Natychmiast sprawdź te elementy swojego samochodu

Czy czarny dym z rury wydechowej samochodu oznacza konieczność przeprowadzenia drogich napraw? Czy na jego widok muszą martwić się zarówno posiadacze aut z silnikami benzynowymi, jak i wysokoprężnymi?

Czarny dym z wydechu samochodu
Czarny dym z wydechu samochoduAkhararat _Wathanasing123RF/PICSEL

„Diesel musi dymić” - naklejkę o takiej treści można czasami zauważyć na tylnych klapach różnych aut krążących po polskich drogach. Rzeczywiście, często zostawiają za sobą chmurę dymu w ciemnym kolorze. Czy to oznacza, że ich właściciele powinni zainwestować w usunięcie usterki? Sprawdźmy to.

Czarny dym w dieslu - przyczyny

Czynników powodujących „zasłonę dymną” za samochodem z motorem wysokoprężnym może być wiele, właściwie w każdym z przypadków oznacza to jednak awarie i wydatki.

Po pierwsze, powodem pojawienia się czarnego dymu może być układ wtryskowy. Gdy wtryskiwacze nie działają odpowiednio, dochodzi do nieprawidłowego procesu spalania (auto „podaje” zbyt dużo oleju napędowego), którego efektem ubocznym jest dym. Poza tym, uszkodzone wtryski mogą prowadzić do nierównomiernego rozpylania paliwa.

Po drugie, czarny dym może być spowodowany zapchanym filtrem cząstek stałych, znanym jako DPF czy FAP. Jeśli filtr jest zatkany lub uszkodzony, samochód emituje więcej sadzy i cząstek stałych - efektem jest właśnie czarny dym. Skutkiem może być też odczuwalny spadek mocy silnika.

Czarny dym unosi się także za autami, w których DPF kiedyś był, lecz został usunięty. Warto pamiętać, że tego typu modyfikacje są niezgodne z przepisami i mogą skutkować problemami np. na przeglądzie czy nawet odebraniem dowodu rejestracyjnego. Na diesle z wyciętym filtrem cząstek stałych szczególnie wyczuleni są funkcjonariusze np. w Niemczech czy w Szwajcarii.

Jazda z chmurą czarnego dymu za autem może oznaczać konieczność uiszczenia słonego mandatu i kontynuowanie podróży na lawecie. Poza tym, jazda z wyciętym filtrem szkodzi środowisku i zdrowiu przechodniów czy innych kierowców.

Po trzecie, czarny dym w dieslu może być efektem nieprawidłowo działającego filtra powietrza. To kluczowy element odpowiadający za prawidłowy skład mieszanki paliwa z powietrzem. Gdy jest zatkany lub zepsuty, powietrza w silniku jest za mało, a mieszanka robi się zbyt bogata. Pojawia się więc czarny dym, a samochód przyspiesza gorzej niż powinien.

Czarny dym z rury wydechowej na drodzeAkhararat _Wathanasing123RF/PICSEL

Zdarza się, że za czarny dym odpowiada niesprawna turbosprężarka. Ponieważ ten element odpowiada za dostarczanie do silnika dodatkowego powietrza (zwiększając w ten sposób wydajność jednostki), gdy jest zużyty lub uszkodzony, powietrza trafia zbyt mało. Ponownie mamy więc do czynienia z sytuacją, w której mieszanka robi się zbyt bogata, a za samochodem unosi się dym.

Kolejnym z potencjalnych „winowajców” może być pompa wysokiego ciśnienia. Jeśli nie działa, jak należy i nie dostarcza do wtryskiwaczy paliwa pod odpowiednim ciśnieniem, do cylindrów nie trafia jego właściwa ilość. Ponownie mamy do czynienia z dymem.

Podsumowując - diesel NIE musi i nie powinien dymić, a gdy jest inaczej, samochód nie jest w pełni sprawny.

Czarny dym w samochodzie z silnikiem benzynowym

Czarny dym bywa częściej widywany za samochodami wysokoprężnymi, nie oznacza to jednak, że auta benzynowe go nie emitują, gdy mają problem z niektórymi podzespołami.

Takie zjawisko w „benzyniaku” może być spowodowane np. awarią sondy lambda, która powoduje niewłaściwy skład mieszanki paliwowo-powietrznej. Podobny skutek może nieść za sobą również nieprofesjonalnie przeprowadzony tuning elektroniczny (to zdarza się również w dieslach, które zresztą bywają wyjątkowo często modyfikowane - niestety, nie zawsze zgodnie ze sztuką i w odpowiednich zakładach).

Powodów pojawienia się czarnego dymu jest więcej: mowa na przykład o nagromadzenia nagaru w silniku. Gdy stopniowo się wypala, mamy do czynienia z czarnym dymem. Niektóre silniki (zwłaszcza z bezpośrednim wtryskiem paliwa) mają zwiększone tendencje do pojawiania się nagaru. Podczas jazdy próbnej takim autem przed zakupem egzemplarza używanego warto więc zaobserwować, czy z rury wydechowej nie leci czarny dym.

Niestety, pojawienie się czarnego dymu z wydechu zwykle oznacza konieczność zarezerwowania terminu wizyty w warsztacie i wydatki. Niektórzy próbują radzić sobie z problemem, stosując np. odpowiednie dodatki do oleju, mające polepszyć proces zużycia paliwa i zmniejszyć występowanie dymu.

Prędzej czy później trzeba będzie jednak zabrać się za zdiagnozowanie problemu i jego usunięcie. Warto też pamiętać, że nie warto interesować się samochodami z drugiej ręki, które mają wycięty DPF. Pomyślmy czasami o innych kierowcach, którzy potem muszą za nami jechać i wdychać dym pełen szkodliwych substancji. To naprawdę nie jest przyjemne.

Jazda pod prąd Trasą ŚrednicowąPolicjaPolicja