Znów spada liczba ofiar wypadków drogowych

Około 10 proc. mniej zabitych w wypadkach. Powód? Kontrole i fotoradary - informuje wtorkowa "Rzeczpospolita".

Plaga polskich dróg, jaką jest wysoka śmiertelność wskutek wypadków, słabnie - na oczekiwany korzystny trend wskazują dane za upływający rok - czytamy w artykule.

Do listopada życie na drogach straciło o 254 osoby mniej niż w takim samym okresie ubiegłego roku - wskazują dane Komendy Głównej Policji, które poznała "Rzeczpospolita".

"To co uznaliśmy za porażkę minionego roku, czyli bezpieczeństwo na drogach, w obecnym wygląda znacznie lepiej. Liczba osób, które zginęły w wypadkach, zmniejszyła się o blisko 10 proc. To w dużej mierze efekt policyjnych działań" - powiedział "Rzeczpospolitej" komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk.

Reklama

Jeśli utrzyma się spadkowy trend - a wszystko na to wskazuje - tegoroczny bilans zabitych nie przekroczy 3 tys.(w 2016 r. było ich 3026) - podaje "Rz".

Jeszcze nikt tego nie zmierzył, ale - według ekspertów - ważną rolę w dyscyplinowaniu kierowców odegrały powracające na drogi fotoradary.

"Powrót tych urządzeń, wzmożone kontrole policji, a także rozbudowa nowoczesnej infrastruktury drogowej, rowerowej i pieszej, oraz kampanie edukacyjne skierowane do wszystkich uczestników ruchu drogowego, realizowane także przez nas, wpłynęły na poprawę bezpieczeństwa - powiedział "Rzeczpospolitej" Mikołaj Krupiński, rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego, i dodał, że warto pokusić się o badania, które wskażą, czemu najbardziej zawdzięczamy poprawę.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy