Z nogą w gipsie autobusem wiózł dzieci do szkoły

Inspektorzy transportu drogowego zatrzymali autobus, którym wieziono dzieci do szkoły. Jego kierowca miał nogę w gipsie i zwolnienie lekarskie.

Do zdarzenia doszło 24 lutego w miejscowości Zawoja Wilczna. Inspektorzy transportu drogowego z Oddziału w Nowym Targu zatrzymali do kontroli autobus szkolny, którym przewożonych było 15 dzieci.

Wielkim zaskoczeniem dla inspektorów okazał się fakt, że kierowca prowadził autobus mając prawą nogę w gipsie, a obok fotela kierowcy były oparte kule inwalidzkie. Kierowca wyjaśnił, że  przebywa na zwolnieniu lekarskim, jednak od swojego szefa otrzymał dyspozycję wykonywania przewozów.

Ponadto, w trakcie kontroli okazało się, że autobus jest niesprawny technicznie. Inspektorzy ITD stwierdzili nadmierną korozję elementów podwozia, niesprawne światła "stop" oraz wycieki płynów eksploatacyjnych.

W trakcie prowadzenia czynności kontrolnych, inspektorzy zauważyli, że do tego samego zespołu szkół podjechał drugi autobus szkolny, który także wzbudził podejrzenia w zakresie jego właściwego stanu technicznego. Jak się okazało podejrzenia były uzasadnione, gdyż kontrola wykazała, że pojazd posiada nadmierne ubytki powietrza z układu pneumatycznego, co mogło mieć wpływ na działanie układu hamulcowego.

Reklama

Autobusem tym przewożonych było 25 dzieci. Pojazdy należały do tego samego przewoźnika.

W opisanych powyżej przypadkach inspektorzy zatrzymali dowody rejestracyjne, zakazując także jazdy i przewożenia dzieci. Kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi w łącznej wysokości 1000 zł, a na osobę zarządzającą transportem zostało wszczęte postępowanie zagrożone karą 4000 zł.

Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Krakowie w trybie pilnym powiadomił właściwy Urząd Gminy o stwierdzonych nieprawidłowościach, celem podjęcia stosownych kroków, które zapobiegną w przyszłości takim sytuacjom.


ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy