Wstrząsające. Tak się na wsi wozi dzieci...
Pojazd miał uszkodzone i zdekompletowane siedzenia, kierowca nie posiadał prawa jazdy - to powody, dla których dwa autobusy przewożące dzieci do szkoły w Wielkopolskiem nie ruszyły w dalszą drogę.
Wielkopolscy Inspektorzy Transportu Drogowego przeprowadzili w piątek 9 września dwie kontrole autobusów dowożących dzieci do szkoły w miejscowości Boruja Kościelna w powiecie nowotomyskim. Pojazdy należały do tego samego przewoźnika.
Podczas pobierania dokumentów jeden z kierowców oświadczył, że zapomniał zabrać ze sobą prawo jazdy i do kontroli okazał tylko dowód osobisty. Kierowca mieszkał nieopodal, inspektorzy zezwolili mu więc na dostarczenie dokumentu z domu.
Po chwili mężczyzna wrócił jedynie z kserokopią prawa jazdy. W związku z wątpliwościami w zakresie posiadanych uprawnień, inspektorzy wezwali patrol policji. Po przeprowadzonej przez funkcjonariuszy weryfikacji okazało się, że kierowca utracił prawo jazdy niecałe dwa tygodnie wcześniej, ponieważ kierował pojazdem pod wpływem alkoholu.
W przypadku drugiej kontroli inspektorzy mieli poważne zastrzeżenia co do stanu technicznego pojazdu. Okazało się, że kilka siedzeń w środku było poważnie uszkodzonych i zdekompletowanych. Przewóz osób takim pojazdem stwarzał ogromne zagrożenie. W związku z tym zatrzymano jego dowód rejestracyjny, a kierowcę ukarano mandatem karnym.
W obu przypadkach autobusy nie zostały dopuszczone do dalszej jazdy.