Włoskie cacko posklejane taśmą i trytytkami. Ten Abarth miał ciężkie życie

Inwencją twórczą godną samego MacGyvera wykazał się kierowca, który został zatrzymany przez policję w Ostrowie Wielkopolskim. Policjanci nie docenili jednak kreatywności kierującego.

Abarth 500 "zmodyfikowany" przez domorosłego MacGyvera

Z pewnością większość oglądała za młodu w telewizji serial MacGyver. Tytułowy bohater - Angus MacGyver wykonywał zadania powierzone mu przez tajną organizację, wykorzystując do tego swoją niezwykłą inwencję twórczą. Stworzenie helikoptera z patyków po lodach i gumy do żucia lub armaty z kosza na śmieci i sznurka nie stanowiło dla niego problemu.

Można podejrzewać, że wielkim fanem tego serialu był kierowca zatrzymany przez drogówkę w Ostrowie Wielkopolskim. Abarth 500 prowadzony przez 29-latka jest polepiony taśmą, a przedni reflektor trzyma się na trytytki. Inwencja twórcza kierowcy nie została jednak nagrodzona przez policjantów. 

Reklama

"Zmodyfikowany" Abarth trafił na policyjny parking. Kierujący nim 29-latek odpowie za kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu, a także prowadzenie bez wymaganych uprawnień, ponieważ, jak się okazało, takowych nie posiadał.

Abarth 500 ma powypadkową przeszłość

Rozwiązania wprowadzone do Abartha przez ostrowskiego MacGyvera najprawdopodobniej miały na celu doprowadzenie auta do stanu używalności po niedawnym zdarzeniu drogowym, w którym brał udział. Z informacji podanych przez ostrow24.tv wynika, że 14 grudnia samochód ten wpadł w poślizg, wyleciał z drogi i dachował na jednej z ulic Ostrowa Wielkopolskiego. Podróżowało nim małżeństwo z Gruzji. 

Za kierownicą auta siedziała kobieta będąca pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Trzeba przyznać, ostatnie tygodnie nie były dla tego Abartha najłatwiejsze.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Abarth 500
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy