Wiadomo kto i do kiedy dokończy budowę drogi S69

Latem 2015 r. powinien być gotowy odcinek ekspresowej trasy S69 z Bielska-Białej do Żywca. Katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisał umowę na dokończenie robót po poprzednim wykonawcy.

Latem 2015 r. powinien być gotowy odcinek ekspresowej trasy S69 z Bielska-Białej do Żywca. Katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisał umowę na dokończenie robót po poprzednim wykonawcy.

Warta 260,9 mln zł umowa z firmą Mota-Engil Central Europe przewiduje dokończenie prac i uzyskanie pozwoleń na użytkowanie na odcinku od węzła Mikuszowice (bez węzła) do węzła Buczkowice (z węzłem) w ciągu czterech miesięcy prac, a na pozostałej części - w ciągu dziewięciu miesięcy.

Jak przekazał katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oznacza to, że odcinek do węzła Buczkowice powinien zostać oddany do ruchu do końca 2014 r. Prace na pozostałym odcinku potrwają dłużej - ponieważ do umownego terminu nie wlicza się okresu zimowego (grudzień-marzec), prace powinny zakończyć się w sierpniu 2015 r.

Reklama

Pierwotną umowę na budowę 15,5-km dwupasmowego odcinka S69 od zakończenia istniejącej wschodniej obwodnicy Bielska-Białej do Żywca GDDKiA wypowiedziała konsorcjum firm Polimex-Mostostal i Doprastav w połowie grudnia ubiegłego roku.

Ostatni umowny termin zakończenia tego kontraktu upłynął 14 października 2013 r. Tymczasem zaawansowanie prac na koniec grudnia ub. roku wyniosło 56,3 proc. dla robót drogowych i 76 proc. dla robót mostowych.

Z początkiem stycznia katowicki oddział Dyrekcji ogłosił przetarg na dokończenie robót. Wpłynęło sześć ofert - wszystkie niższe od zakładanego kosztorysu inwestorskiego opiewającego na 384,5 mln zł. Najtańszą złożyła właśnie firma Mota-Engil Central Europe.

Pierwotna umowa, podpisana w lipcu 2010 r. (członkiem konsorcjum była też wtedy firma Mostmar, która potem upadła) opiewała na 646 mln zł netto. Pierwotny termin wynosił 27 miesięcy od daty rozpoczęcia robót (do listopada 2012 r.), potem na wniosek wykonawcy przedłużano go.

GDDKiA ostatecznie wypowiedziała umowę 16 grudnia ub. roku. Motywowała to m.in. "notorycznym uchylaniem się wykonawcy od realizacji robót oraz niestosowaniem się do wykonywania poleceń inżyniera kontraktu". Akcentowała też, że mimo wielokrotnych upomnień, konsorcjum "nie podjęło żadnych działań naprawczych zgodnych z założeniami przedstawianymi w kolejnych harmonogramach".

Również z powodu opóźnień 14 stycznia Dyrekcja wypowiedziała Polimeksowi umowy na budowę odcinków autostrad A1 Stryków-Tuszyn (wartość kontraktu 1,158 mld zł) oraz A4 Rzeszów-Jarosław (umowa na 2,1 mld zł).

14 stycznia Polimex-Mostostal poinformował o odstąpieniu przez konsorcja z jego udziałem od umów z GDDKiA na budowę odcinków A1, A4 i S69. Jako powód podawał nieprzedstawienie w wymaganym terminie zabezpieczenia zapłaty za roboty w łącznej kwocie ponad 2 mld zł. Spółka zarzuciła też Dyrekcji naruszenia postanowień kontraktów, w tym odrzucanie roszczeń konsorcjów oraz zaleganie z wypłatą wynagrodzenia za prace.

Postępowanie na zabezpieczenie prac na placu budowy drogi S69 wygrała firma Budimex Budownictwo - z ceną 13,8 mln zł.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: droga ekspresowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy