Warszawa zwęża jedną z ważnych ulic

Górczewska od Syreny do Młynarskiej zostanie zwężona do dwóch pasów, ale zachowa pełną przepustowość - zapewnił w czwartek na briefingu zastępca prezydenta Warszawy Robert Soszyński. Urzędnicy zapewniają również, że miasto planując przebudowę ulicy nie zapomniało o bezpieczeństwie.

Zgodnie z zapowiedziami miasta na przebudowywanym odcinku ul. Górczewskiej - od ul. Syreny do Młynarskiej mają powstać nowe chodniki, drogi dla rowerów, nowe miejsca parkingowe, czy zieleń dzięki czemu ulica ma zyskać "prawdziwie śródmiejski charakter". Jak zaznaczono wszystkie prace przy przebudowie Górczewskiej są skoordynowane z budową II linii metra.

"Zgodnie z zapowiedziami ten wolski odcinek Górczewskiej, który dzisiaj zaczynamy remontować zyska taki charakter, jaki był komunikowany przez ostatnie miesiące. Piękna śródmiejska ulica, dwa pasy w każdą stronę, ścieżka rowerowa, zieleń" - wyliczał na czwartkowym briefingu zastępca prezydenta stolicy Robert Soszyński.

Reklama

Soszyński w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że nowa Górczewska na wskazanym odcinku zostanie zwężona z trzech, do dwóch pasów ruchu w każdą stronę, ale jej przepustowość ma zostać zachowana.

"Zawsze mamy zwolenników, którzy twierdzą, że ulica jest za wąska, i druga partię, którzy twierdzą, że ulica jest za szeroka - niezależnie na jakiej ulicy się znajdujemy. Jestem przekonany, że ta ulica przekona do siebie wszystkich" - stwierdził.

Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski dodał, że "naturalnym przedłużeniem ul. Górczewskiej w kierunku do centrum jest ul. Leszno, która ma przekrój dwupasowy". "Tak naprawdę ten trzeci pas na ul. Górczewskiej nie poprawiał, ani nie pogarszał w żaden sposób płynności dla całego obszaru" - mówił Puchalski.

Innego zdania jest cześć mieszkańców, którzy obawiają się, że zwężenie ulicy do dwóch pasów spowoduje utrudnienia w ruchu. "Myślę, że zamiast zwężać ul. Górczewską z trzech do dwóch pasów ruchu powinno się pomyśleć nad tym jak poprawić przepustowość na sąsiadujących ulicach, gdzie już dziś tworzą się korki" - oceniła jedna z mieszkanek ul. Górczewskiej Katarzyna Bracha.

"Nie wszystkim te zmiany się podobają, ale mam nadzieję, że wszyscy będziemy zadowoleni z nich po remoncie" - zaznaczył na konferencji Puchalski. Dodał, że prace, które rozpoczęły się w czwartek obejmują odcinek od. ul. Płockiej w kierunku zachodnim.

Puchalski podkreślił również, że chce, aby ten odcinek został zrealizowany jeszcze w tym roku. Kolejne trzy etapy przebudowy będą realizowane w przyszłym roku i maja zakończyć się do jego trzeciego kwartału.

"Jesteśmy też po serii spotkań z mieszkańcami w sprawie rozszerzenia ewentualnego strefy płatnego parkowania. Mieszkańcy bardzo liczą też na nowe miejsca parkingowe, których na tej ulicy przybędzie. Będzie ich ponad 100" - poinformował.

Dyrektor stołecznego Biura Mobilności i Transportu Michał Domaradzki podkreślił, że przebudowując tę ulicę miasto pamięta również o bezpieczeństwie. "Przebudowa sygnalizacji, wybudowanie nowych sygnalizacji, nowoczesne detekcje. Dbamy o to, aby piesi mogli bezpiecznie przekraczać oba pasy ruchu" - zaznaczył Domaradzki.

Miasto zaznacza, że na przebudowywanym odcinku od ul. Syreny do ul. Młynarskiej pojawi się nowe, energooszczędne oświetlenie i zieleń oraz granitowe krawężniki. Po stronie północnej pojawi się ścieżka rowerowa. Nowością mają być również antysmogowe chodniki z udogodnieniami dla osób niewidomych i niedowidzących. Z kolei osoby niepełnosprawne będą miały do dyspozycji rampy najazdowe przy miejscach parkingowych raz pochylnie prowadzące do przystanków komunikacji miejskiej.

Na poprawę bezpieczeństwa ma zdaniem miasta wpłynąć także wytyczenie dodatkowego przejścia i przejazdu rowerowego z sygnalizacja przy ul. Tyszkiewicza oraz przebudowa sygnalizacji na skrzyżowaniu z Płocką. Ma być ona wyposażona w automatyczna detekcję oraz zostanie zsynchronizowana z pozostałymi skrzyżowaniami, co ma spowodować upłynnienie ruchu.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy