Warszawa. Więcej Nissanów do kontroli strefy płatnego parkowania
Oprac.: Mirosław Domagała
Warszawa, która intensywnie i bezustannie powiększa strefę płatnego parkowania, zamawia kolejne samochody do jej kontrolowania.
"Nasza flota pojazdów do e-kontroli płatnego parkowania znów się powiększy. Zdecydowaliśmy się skorzystać z prawa opcji, jakie daje nam tegoroczna umowa z firmą MCX Pro Sp. z o.o. i zleciliśmy jej dostawę dwóch kolejnych elektrycznych samochodów. Auta powinniśmy otrzymać do końca grudnia" - poinformował w czwartek Zarząd Dróg Miejskich.
Dwa kolejne elektryczne Nissany Leaf pojawią na stołecznych ulicach jeszcze przed końcem roku. Jak zaznaczył ZDM, "aby kontrola SPPN była skuteczna, w tym roku zdecydowaliśmy się na zakup kolejnych pojazdów do e-kontroli". Od 1 października jeżdżą już po stołecznych ulicach cztery unowocześnione Nissany Leaf ze zminiaturyzowanym panelem urządzeń na zewnątrz i sprzętem rejestrującym dane wewnątrz. Jak podaje ZDM "każde (auto - PAP), ścigając piratów parkingowych, według naszych szacunków wykonuje pracę 10 pieszych patroli".
W podpisanej przez ZDM umowie znalazł się zapis tzw. prawa opcji, umożliwiający zamówienie w tym roku dwóch kolejnych samochodów do e-kontroli. "Ponieważ od 15 listopada SPPN rozszerzy się o Ochotę i Żoliborz (przybędzie 14,3 tys. miejsc postojowych, a w całej strefie będzie ich 52 tys.), postanowiliśmy z niego skorzystać. Właśnie wysłaliśmy firmie zlecenie i już oczekujemy na dostawę następnych Nissanów Leaf, które - podobnie jak dotychczasowe - będą elektryczne" - przekazał ZDM. "Samochody powinniśmy otrzymać do końca grudnia" - dodał.
Umowa z firmą MCX Pro Sp. z o.o. opiewa na 4 mln 905 tys. zł brutto. W tej kwocie zawiera się zakup nie tylko łącznie 6 samochodów, ale także całego systemu odpowiadającego za e-kontrolę, dla którego auta są tylko nośnikami. Ponadto w cenę wliczone są szkolenie operatorów systemu i jego utrzymanie przez 36 miesięcy.
Pierwsze samochody do e-kontroli na warszawskie ulice wyjechały na początku stycznia ubiegłego roku. Po ośmiu miesiącach dołączyło do nich trzecie. Wyposażone są w kamery i szereg czujników, które szybko i sprawnie sprawdzają wniesienie opłaty za parkowanie. Jak podaje ZDM "przez cały 2020 rok skontrolowały 3 608 176 zaparkowanych w niej pojazdów (każdy z nich dwa razy, aby wykluczyć kierowców, którzy dopiero co przyjechali i płacą za postój), co zakończyło się wystawieniem 165 722 Dokumentów Opłaty Dodatkowej".
Warszawski system e-kontroli, został kupiony dzięki unijnemu dofinansowaniu w ramach Virtual WOF, czyli projektu pod nazwą Wirtualny Warszawski Obszar Funkcjonalny. "Żaden europejski system nie potrafi określić położenia kontrolowanego pojazdu z taką dokładnością" - zaznaczył ZDM. "Przy mniej precyzyjnych rozwiązaniach niezbędna jest dodatkowa weryfikacja przez patrol pieszy" - dodał. System e-kontroli, będący dziełem warszawskiego startupu Smart Factor, odciąża patrole piesze, które dzięki temu można skierować w inne rejony. Dla Warszawy to bardzo przyszłościowy zakup, bo polska stolica chce chyba być pierwszym miastem, które strefą płatnego parkowania pokryje całą swoją powierzchnię. Od 15 listopada SPPN obejmie Ochotę i Żoliborz, jednocześnie ruszą tzw. "konsultacje społeczne" w sprawie rozszerzenia strefy płatnego parkowania na częśc obszaru Dolnego i Górnego Mokotowa. Już trwają konsultacje w sprawie SPPN na Szmulowiźnie i okolicy placu Hallera. Niebawem rozpoczną się na Saskiej Kępie.Nie zdarzyło się w historii, by efektem "konsultacji społecznych" była rezygnacja z powiększenia strefy płatnego parkowania.***