Ukradł samochód. Wpadł już po dwóch godzinach

P​olicjanci z Wydziału Kryminalnego kaliskiej komendy zatrzymali sprawcę kradzieży Toyoty Rav4. Samochód wrócił do rąk prawowitego właściciela. 30-latkowi za kradzież grozi teraz nawet 5 lat więzienia.

Samochód "trochę" rzucał się w oczy...
Samochód "trochę" rzucał się w oczy...Informacja prasowa (moto)

31 sierpnia br. w nocy dyżurny KMP w Kaliszu otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży samochodu marki Toyota. Kradzież miała miejsce na terenie jednej z prywatnych posesji. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę 60 tysięcy złotych.

Po otrzymaniu informacji, kaliscy funkcjonariusze operacyjni od razu rozpoczęli poszukiwania skradzionego pojazdu. Zaledwie dwie godziny później stróże prawa odnaleźli go na jednym spod kaliskich pól. Policjanci zatrzymali także 30-latka, w chwili gdy ten wracał do swojego miejsca zamieszkania. Podejrzany był zaskoczony całą sytuacją i nie stawiał oporu. Skradzione auto policjanci oddali prawowitemu właścicielowi.

Śledczy postawili 30-latkowi zarzut kradzieży samochodu. Sprawę skierowali do prokuratora aby zastosował środki zapobiegawcze wobec podejrzanego.

Sprawcy grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat 5.

Auto znajdowało się na poluInformacja prasowa (moto)
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas