Trzykrotnie przekroczył ładowność dostawczaka. Dostał wysoki mandat

Blisko 7 ton zamiast dopuszczalnych 3,5 ważył samochód dostawczy, którym przewożono materiały budowlane z Polski do Finlandii. Kierowcę ukarano wysokim mandatem.

 

W piątkowe późne popołudnie, na krajowej "ósemce" koło dawnego przejścia granicznego w Budzisku, patrol ITD zatrzymał do kontroli drogowej samochód dostawczy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t i ładowności 1,2 t. Za kierownicą pojazdu siedział obywatel Finlandii, który przewoził materiały budowlane. Mężczyzna miał do pokonania jeszcze 1400 km trasy. Kontrola tonażu na przenośnych wagach wykazała duże przekroczenie dozwolonych parametrów.

Samochód ważył 6,8 t i jego ładowność została przekroczona o 275 procent. Czyli do przewiezienia takiej ilości materiałów budowlanych należałoby wykorzystać cztery tego tupu pojazdy. Inspektorzy ukarali kierowcę najwyższym możliwym mandatem karnym za to wykroczenie w kwocie 3 000 zł.

Reklama

Kierujący nie był w stanie doprowadzić samochodu do właściwego tonażu na miejscu kontroli drogowej. Mocno przeładowane auto odjechało na lawecie na wyznaczony parking strzeżony w Suwałkach.

***

ITD/Interia.pl
Dowiedz się więcej na temat: samochody dostawcze | ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy