Tragedia policyjnego motocyklisty

W szczecińskim szpitalu zmarł 28-letni policjant, który jadąc motocyklem zderzył się z Fiatem Punto. Funkcjonariusz jechał na sygnale. - Policjanci na motocyklach otrzymali zgłoszenie, że na terenie Dąbia doszło do rozboju w sklepie, więc uruchomili światła błyskowe i sygnały dźwiękowe w motocyklach i jak najszybciej ruszyli do tego zdarzenia.

Na ulicy Przestrzennej doszło do zderzenia jednego z motocyklistów z samochodem osobowym - poinformował podkom. Przemysław Kimon ze szczecińskiej policji. Policjantowi towarzyszył drugi funkcjonariusz na motocyklu, któremu nic się nie stało.

Zmarły to sierżant Tomasz Frąszczak z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Miał 28 - lat, od 4 lat służył w Policji. Pozostawił żonę i dwoje dzieci.

Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy