Terminale płatnicze w radiowozach już w wakacje?

Rozpoczęło się 43. posiedzenie Sejmu. W ramach pierwszego czytania posłowie jeszcze dziś zapoznają się z projektem przewidującym możliwość opłacenia mandatu kartą, bezpośrednio w radiowozie.

Ponieważ proponowane zmiany są projektem rządowym, wszystko wskazuje na to, że prace parlamentarne potoczą się szybko. Jeśli tak się stanie, pierwsze terminale płatnicze pojawią się w radiowozach jeszcze przed końcem wakacji. Projekt przewiduje wejście w życie nowych przepisów po upływie 14 dni od ich ogłoszenia.

Nowela objąć ma swoim działaniem blisko 80 tys. funkcjonariuszy służby mundurowych uprawnionych do nakładania grzywien. Dotyczy to nie tylko policjantów (ok 60 tys. osób), ale też np. strażników miejskich (9330 osób) czy inspektorów transportu drogowego (około 700 osób). Wśród podmiotów uprawnionych do nakładania grzywien w drodze mandatów karnych znajdują się też m.in.: Państwowa Straż Pożarna, Służba Celno-Skarbowa, Żandarmeria Wojskowa, Straż Ochrony Kolei, Państwowa Inspekcja Sanitarna, Państwowa Inspekcja Pracy, Państwowa Straż Rybacka, Straż Leśna i Służba Leśna, Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego, czy Inspekcja Handlowa.

Reklama

Chociaż można się spodziewać, że z nowych przepisów chętnie skorzystają tłumy rodaków, ich wprowadzenie to głównie ukłon w stronę kierujących zza granicy.

Jak czytamy w uzasadnieniu projektu "Regulacje zawarte w obowiązującym art. 98 Kpow dla takich osób przewidują wyłącznie gotówkową formę mandatu karnego. Dotychczasowe doświadczenia Policji wskazują na szereg utrudnień i komplikacji w stosowaniu takiego rozwiązania". Autorzy zwracają uwagę, że "Niejednokrotnie funkcjonariusz, który stwierdzi popełnienie wykroczenia przez cudzoziemca i przeprowadzi typowe czynności w ramach postępowania mandatowego, spotyka się nie tyle z odmową przyjęcia mandatu, co z brakiem możliwości jego uiszczenia, wynikającym z niedysponowania przez sprawcę gotówką w polskiej walucie. Zazwyczaj osoby te są gotowe uiścić nałożoną grzywnę właśnie przy użyciu karty płatniczej. W wielu miejscowościach istnieje możliwość uzyskania z bankomatu polskich pieniędzy, jednakże wiąże się to z koniecznością zapewnienia sprawcy (lub innej osobie dysponującej kartą) możliwości dotarcia do tego bankomatu. Powoduje to zwiększone zaangażowanie interweniującego policjanta do wykonywania czynności niezwiązanych bezpośrednio z jego działaniami na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz wydłuża czas interwencji".

Jak informuje "Rzeczpospolita" w pierwszym etapie zaplanowano zakup dwóch tysięcy terminali płatniczych, które trafić mają do radiowozów drogówki. Koszty operacyjne związane z przelewem ponosić ma ukarany, a to oznacza, że do kwoty mandatu trzeba będzie doliczyć opłatę tzw. intercharge, w wysokości do 0,3 proc.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy