Szokujący wypadek na skrzyżowaniu

Dachowanie to prawdziwy koszmar kierowcy. Większości wydaje się, że do tego typu wypadków dochodzi najczęściej przy dużych prędkościach, poza obszarem zabudowanym. Nic bardziej mylnego...

By skończyć swoją podróż efektownym "rolmopsem" nie trzeba wcale pędzić na złamanie karku. Czasami wystarczy niegroźna - z pozoru - stłuczka, by reakcja samochodu zupełnie nas zaskoczyła.

Poniżej prezentujemy filmik, jaki przesłał do naszej redakcji jeden z czytelników. Przedstawia on wypadek, do jakich często dochodzi na torach wyścigowych - delikatne "puknięcie" w koło skutkuje naglą zmianą kierunku ruchu pojazdu.

O ile, w warunkach torowych, gdzie nie ma z reguły krawężników czy wysepek, kierowca ma duże szanse na opanowanie samochodu, o tyle na drodze - gdy nie jesteśmy przygotowani na taki "atak" - maleją one do zera. Niestety, w tym przypadku gra nie toczy się jedynie o sekundy i pozycję na mecie, ale o zdrowie i życie podróżują z nami osób.

Z tego względu, wsiadając do auta nawet na krótką chwilę, nie można zapominać o zapięciu pasów bezpieczeństwa. Pamiętajmy też, by wszelkie pakunki - zawsze - trafiały do bagażnika, a nie na tylne siedzenie. Unikajmy też wożenia we wnętrzu pojazdu luźnych przedmiotów. W czasie dachowania niegroźna z pozoru torba z zakupami może stać się źródłem bardzo poważnych obrażeń!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wypadek
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy