Strzelali metalowymi kulkami w samochody

​Około 30 samochodów uszkodzili dwaj młodzi mężczyźni zatrzymani przez policjantów z komisariatu w Rydułtowach w powiecie wodzisławskim. Sprawcy strzelali po pijanemu do aut z broni gazowej wystrzeliwującej metalowe kulki.

W niedzielę policjanci otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących rozbitych szyb w zaparkowanych pojazdach na terenie Rydułtów. Rodzaj uszkodzeń wskazywał, że sprawca mógł strzelać do aut z broni gazowej na metalowe kulki.

Kryminalni przejrzeli nagrania z kilku monitoringów, które zarejestrowały dwóch mężczyzn. Jeden z nich trzymał w ręku przedmiot przypominający broń. Te same osoby widziane były także na jednej ze stacji benzynowych. Według świadków byli pod wpływem alkoholu i dziwnie się zachowywali.

Policjanci szybko ustalili tożsamość mężczyzny trzymającego w ręku broń. Pojechali do mieszkania 24-latka, zastali tam poszukiwanego, znaleźli też broń pneumatyczną wraz z metalowymi kulkami. Mężczyzna przyznał, że to on poprzedniej nocy wraz z kolegą strzelał do samochodów. Mundurowi jeszcze tego samego dnia zatrzymali drugiego ze sprawców, 22-latka.

Reklama


Obaj przyznali, że pili razem w mieszkaniu alkohol, a w nocy wyszli na ulice. "24-latek wziął ze sobą broń, którą jak twierdził nosi w celach obronnych. Idąc od ulicy Krzyżkowickiej kierowali się w stronę stacji paliw, przez ulicę Bema, później bocznymi uliczkami aż dotarli na miejsce. Tam kupili alkohol i szli dalej w stronę targowiska. Wtedy wpadli na pomysł, żeby wypróbować broń. Najpierw strzelili w znak, a później celowali już do zaparkowanych przy uliczkach samochodów" - opisują policjanci.

Sprawcy zostali zatrzymani. Jak twierdzili, nie planowali strzelać do samochodów, uszkodzili je, bo byli pod wpływem alkoholu. Za uszkodzenie mienia grozi im do 5 lat więzienia. Policjanci z Komisariatu Policji w Rydułtowach proszą o kontakt osoby, którym w nocy z soboty na niedzielę zostały uszkodzone pojazdy.(

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy