Strzały na polskich drogach? To już przechodzi ludzkie pojęcie!

W mediach, głównie za sprawą populistycznych wypowiedzi polityków, co jakiś czas powraca dyskusja dotycząca ułatwienia dostępu do broni. Rosnący poziom agresji, w tym również tej drogowej, każe jednak poważnie zastanowić się nad tragicznymi konsekwencjami ewentualnych zmian w obowiązującym prawie...

Małopolska policja bada właśnie okoliczności zdarzenia, do którego doszło w czwartek, około godz. 16.15, na 426. kilometrze autostrady A4 (czyli na obwodnicy Krakowa) na pasie w kierunku Tarnowa. Wszystko wskazuje na to, że zdenerwowany kierowca Volkswagena Passata ostrzelał ze swojego pojazdu innego uczestnika ruchu!

Sytuacja miała miejsce około 400 m za Węzłem Wielickim. Z informacji policji wynika, że kierowca czarnego Volkswagena Passata, przy pomocy świateł drogowych, sygnalizował kierowcy Forda Transita, aby zjechał na prawy pas ruchu. Gdy tak się stało, kierujący Passatem zrównał się z Fordem u w tym samym momencie w Transicie rozbita została szyba po stronie kierowcy.

Reklama

Ostrzelanym (najprawdopodobniej) pojazdem, oprócz kierowcy, podróżowało jeszcze dwóch pasażerów. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń.

Sprawą zajęła się policja z Krakowa. Na miejscu przeszukiwano jezdnię w celu zabezpieczenia ewentualnych śladów i odnalezienia pocisków. Policjanci podejrzewają, że strzelano z broni śrutowej lub hukowej. Po zdarzeniu, podczas policyjnej interwencji, utworzyły się duże korki.

Funkcjonariusze apelują do świadków, którzy widzieli w tym czasie na obwodnicy agresywnie jeżdżącego kierowcę czarnego Volkswagena Passata kombi, o zgłaszanie się do najbliższej jednostki policji lub kontakt telefon na numer 997 lub 126152917. Sprawę prowadzi 6. komisariat w Krakowie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy