Samochód z Antonim Macierewiczem miał wypadek

Karambol z udziałem samochodów Żandarmerii Wojskowej na drodze krajowej nr 10 w Lubiczu Dolnym koło Torunia. W zdarzeniu wzięło udział 7 samochodów, w tym dwa należące do Żandarmerii Wojskowej. Jednym z samochodów podróżował minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Szefowi MON nic się nie stało.

Do zdarzenia doszło przy zjeździe na autostradę A1. Minister Antoni Macierewicz przesiadł się do innego pojazdu Żandarmerii Wojskowej i odjechał z miejsca wypadku. 

W wyniku karambolu dwie osoby zostały ranne, jedna z pojazdu cywilnego, druga z pojazdu ŻW - obie zostały przewiezione do szpitala na badania.
Według relacji słuchacza RMF pana Michała, samochody rządowe jechały z nadmierną prędkością i na skrzyżowaniu, na którym zapaliło się czerwone światło, próbowały zmieścić się pomiędzy hamujące auta.

Reklama

Nagle ni z tego, ni z owego pierwszy samochód Żandarmerii Wojskowej wpada przed nas, centralnie przed nas, uderza w inny samochód, a za nim wpada drugi samochód, to BMW. Wpada w nas i w ten samochód pierwszy rządowy - mówił pan Michał w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszek Piekarskim.

Według suchacza, wszyscy uczestnicy karambolu mają teraz jechać do szpitala na pobranie krwi do badań na obecność alkoholu. Prokurator miał też zdecydować o zabezpieczeniu wszystkich samochodów.


INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy