Samochód wpadł do rzeki

Niecodzienny wypadek na pomorzu - Opel Astra wpadł z drogi i znalazł się w rzece.

Wypadek miał miejsce w Starogardzie Gdańskim. Po tym, jak kierowca stracił panowanie nad samochodem, auto znalazło się w Wierzycy - lewym dopływie Wisły.


Mężczyzna był przytomny, gdy przewożono go do szpitala. Na szczęście nie można mówić o poważnych obrażeniach - przyznają strażacy.

Trwa akcja wyciągania samochodu z rzeki.

RMF/INTERIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy