Rok temu było Euro. A dróg jak nie było, tak nie ma...

Mija rok od Euro 2012, a najważniejsze drogowe inwestycje zapowiadane na mistrzostwa Europy wciąż są niegotowe. Ich listę sporządził reporter RMF FM Piotr Glinkowski.

Listę niedokończonych inwestycji otwiera autostrada A4 na wschodzie, którą mieliśmy dojechać do granicy z Ukrainą. Nadal trudno znaleźć choć fragment, który nie ma opóźnienia. Najbardziej realnym terminem oddania całej A4 na Podkarpaciu jest koniec 2014 roku.

Autostradą nie dojedziemy też z południa na północ. To między innymi za sprawą A1 na Kujawach. Odcinek pomiędzy Czerniewicami a Kowalem będzie gotowy dopiero w przyszłym roku.

Zmorą dla kierowców jest też brak zapowiadanych obwodnic, w tym dwóch kluczowych - Poznania i Warszawy. Przed Euro miała powstać też cała S5 łącząca Wrocław, Poznań i Bydgoszcz. Marzenia o tej trasie trzeba odłożyć na rok 2017.

Reklama
RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy