Puławy. 20-latek bez prawa jazdy uciekał przed policją. Miał trzy zakazy sądowe

Młody kierowca przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym, zignorował policjantów i nie zatrzymał się do kontroli. Po złapaniu go okazało się, że ma on trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, a auto które prowadził, nie zostało dopuszczone do ruchu.

Jak poinformowała podkomisarz Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy z puławskiej Komendy Powiatowej Policji, na Włostowicach w Puławach (Lubelskie) 20-letni mężczyzna z gminy Kazimierz Dolny o 23 kilometry przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym i nie zatrzymał się do policyjnej kontroli.

"Kierowca zjechał na środek jezdni i przyśpieszył. Następnie skręcił w szutrową drogę, zatrzymał się i zgasił światła. Próbował jeszcze uciec z samochodu, ale został zatrzymany przez funkcjonariuszy" - przekazała Rejn-Kozak.

20-latek był trzeźwy, a badanie na zawartość środków odurzających w organizmie było negatywne. Jak dodała Rejn-Kozak okazało się, że mężczyzna miał trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych.

"Pierwszy zakaz obowiązuje do grudnia tego roku, kolejne dwa do 2023 roku. Zakazy wydał Sąd Rejonowy w Puławach. Funkcjonariusze zatrzymali też dowód rejestracyjny pojazdu, ponieważ samochód nie miał aktualnych badań technicznych. Auto zostało na policyjnym parkingu" - powiedziała Rejn-Kozak.

Za przekroczenie prędkości mężczyzna dostał mandat i cztery punkty karne, a za niezatrzymanie się do kontroli grozi mu od 3 miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Reklama

***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | Puławy | polskie drogi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy