Przerażające nagranie – element ciężarówki omal nie zabił kierowcy
Często mówi się, że sytuacja na drodze potrafi być nieprzewidywalna, a zagrożenie może pojawić się nagle i z zupełnie niespodziewanej strony. Trudno o lepsze potwierdzenie prawdziwości tych ostrzeżeń, niż przypadek pewnej kierującej, uwieczniony na nagraniu z pokładowej kamerki.
Urwany element ciężarówki mógł zabić kierującą
Do sieci trafiło nagranie, które bez żadnej przesady, mrozi krew w żyłach. Kierująca Mitsubishi Outlanderem poruszała się z niedużą prędkością lokalną drogą. W pewnym momencie z naprzeciwka nadjechała ciężarówka z przyczepą, z której odpadł jakiś element i uderzył w szybę osobówki.
Zdarzenie wyglądało bardzo nieprzyjemnie i potencjalnie groźnie. Prawdziwą powagę zagrożenia widać dopiero na ujęciach z wnętrza samochodu po fakcie. Metalowy element odbił się od maski, przebił szybę i wpadł do kabiny. Był na tyle duży, że zajął większość przestrzeni przeznaczonej na stopy pasażera.
Całe szczęście żaden pasażer nie podróżował Mitsubishi, a kierującej nic się nie stało. Łatwo sobie jednak wyobrazić sytuację, w której metalowa część leci prosto w kierunku miejsca kierowcy i nie wytraca wcześniej swojego pędu, wgniatając maskę. Wtedy mogłoby się to skończyć tragicznie.
Element ciężarówki uszkodził samochód - co z odszkodowaniem?
Teraz kierującej Mitsubishi Outlanderem pozostaje dochodzenie odszkodowania z OC. W opisie nagrania nie ma niestety informacji, czy kierowca ciężarówki zauważył co się stało i zatrzymał się, albo czy odjechał, ale udało się go złapać.
Kwestia sprawstwa nie pozostawia wątpliwości w tym przypadku, więc firma ubezpieczeniowa powinna bez problemu wypłacić odszkodowanie właścicielce Mitsubishi. W przypadku gdyby okazało się, że zestaw nie miał ubezpieczenia OC, odszkodowanie wypłaci Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, a potem zwróci się on z regresem do właściciela pojazdu.
Trochę trudniejsze bywają przypadki, w których kamień spod kół ciężarówki uszkodzi jadący za nim samochód. Opisywaliśmy jakiś czas temu przypadek, w którym winę próbowano zrzucić na zarządcę drogi, argumentując, że to przez jego niedopatrzenie na drodze znalazł się kamień, który uszkodził szybę osobówki. Sprawa skończyła się w sądzie, który orzekł, że wina leży jednak po stronie kierowcy ciężarówki. Tak zwykle oceniane i rozstrzygane są podobne zdarzenia.