Próbował ominąć dziki. Pomoc wezwał system eCall!

​Na szczęście niegroźnych urazów doznał 24-latek kierujący Audi Q5, który chcąc uniknąć zderzenia z przebiegającymi przez jezdnię dzikami, zjechał z jezdni i uderzył w przepust drogowy. Mocno ucierpiał natomiast samochód, który sam wezwał pomoc dzięki systemowi eCall.

Dyżurny komendy policji w Łukowie został powiadomiony przez system eCall o zdarzeniu drogowym. System Ecall działa automatycznie - po wypadku informuje centrum ratunkowe o zdarzeniu, podając współrzędne oraz liczbę osób w samochodzie. 

W tym zdarzeniu tak się właśnie stało i po wypadku system automatycznie wysłał zestaw podstawowych informacji, z których wynikało, że w zdarzeniu uczestniczył samochód marki Audi Q5, którym podróżowała tylko jedna osoba. Było to powiadomienie o zdarzeniu najwyższej skali. 

Na miejsce wypadku udali się policjanci, którzy ustalili, że kierujący samochodem marki Audi Q5, 24-latek z Łukowa zjechał z jezdni, "złapał pobocze" i uderzył w przydrożny przepust. Młody mężczyzna z miejsca zdarzenia został przewieziony do szpitala. Na szczęście okazało się, że kierujący nie doznał poważnych obrażeń ciała, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Reklama


24-latek tłumaczył mundurowym, że jadąc drogą w kierunku centrum Łukowa zauważył przebiegające przed jego autem dwa dziki. Chcąc uniknąć zderzenia z zwierzętami gwałtownie "odbił" kierownicą i stracił wówczas panowanie nad pojazdem. Kierujący audi był trzeźwy. 

Policja apelujemy o zachowanie ostrożności i ograniczenie prędkości, zwłaszcza w rejonie kompleksów leśnych, gdzie prawdopodobieństwo nagłego pojawienia się dzikich zwierząt na drodze jest bardzo duże. Zderzenie nawet z niewielkim zwierzęciem jest groźne. Oprócz poważnych uszkodzeń pojazdu prowadzi również często do obrażeń osób nim podróżujących.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy