Problem z kierunkowskazami. Też go zauważacie?
Czy polscy kierowcy nie potrafią używać kierunkowskazów? Do naszej redakcji napisał jeden z czytelników, który zwrócił uwagę na ten problem, który według niego, powoduje znaczne utrudnienia w ruchu.
"Droga Redakcjo, Proszę o artykuł w sprawie nagminnego problemu, jakim jest zjeżdżanie samochodów z rond bez włączania prawego kierunkowskazu. Bardzo utrudnia to płynność ruchu pojazdów oczekujących na możliwość wjazdu na rondo. Kierowcy oczekujący na wjazd nie wiedzą bowiem, że będą mieć możliwość jazdy bez wymuszania pierwszeństwa na innych kierowcach, już obecnych na rondzie.
Problemem jest też brak komunikowania innym uczestnikom ruchu swoich zamiarów przez osoby dokonujące zmiana pasa ruchu, które nie włączają kierunkowskazu. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją, żeby policja kontrolowała i karała kierowców nie sygnalizujących swoich manewrów. Za to często widzę, jak kierowcy w swoich samochodach bardzo późno reagują na zmianę światła na skrzyżowaniu z czerwonego na zielone, są zajęci zupełnie innymi rzeczami, kompletnie nie mającymi związku z prowadzeniem samochodu.
Droga to nie jest czyjeś prywatne podwórko, gdzie każdy może stać w miejscu swoim samochodem, ile chce. Jej celem jest przemieszczanie się z jednego miejsca do innego w najkrótszym względnie możliwym czasie, bez stwarzania i potęgowania zatorów drogowych, widocznych zwłaszcza w pobliżu skrzyżowań. Według mnie, policja też się powinna tym zająć.
Problemem są też kierowcy ruszający bardzo wolno bez uzasadnionej przyczyny, pozostawiający zbyt duży odstęp w przypadku, gdy jadą bardzo wolno i mają już ogromną ilość miejsca, żeby zareagować w sytuacji awaryjnej. Jak ktoś boi się jeździć samochodem, mimo że robi to już odpowiednio długo i powinien nabrać wprawy, to niech lepiej w ogóle zrezygnuje z prowadzenia aut."
Tyle nasz czytelnik. Zgadzacie się, że polscy kierowcy nie używają kierunkowskazów, jeżdżą chaotycznie i nie są skupieni na tym, co dzieje się na drodze?
