Poważny wypadek na przejściu. Kierowca miał prawo jazdy 3 dni

Zaledwie 3 dni cieszył się prawem jazdy 19-latek, który na przejściu dla pieszych potrącił kobietę. Piesza z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala, a kierowcy grozi więzienie.

Do wypadku doszło w piątek wieczorem na Tomaszowie Lubelskim na ulicy Lwowskiej. 

Dyżurny tomaszowskiej komendy otrzymał zgłoszenie od patrolu interwencyjnego, który przypadkiem był świadkiem całego zdarzenia.

Policjanci, podczas patrolu, zauważyli jak doszło do potrącenia pieszej przez kierującego Toyotą. Funkcjonariusze, wspólnie z innymi świadkami zdarzenia, przystąpili do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej poszkodowanej, do czasu przybycia karetki pogotowia.  

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kobieta przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych. Jeden z kierowców się zatrzymał, a gdy piesza przekroczyła oś jezdni i weszła na pas do ruchu w przeciwnym kierunku, nadjechała Toyota. 19-letni kierujący tym autem uderzył w 34-latkę, która następnie dostała się pod koła. Piesza z ciężkimi obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.

Reklama

Mundurowi zatrzymali 19-latkowi z gminy Tyszowce prawo jazdy, które posiadał zaledwie od trzech dni. Badanie alkomatem wykazało, że młody kierowca podczas zdarzenia był trzeźwy.

Przyczyny i okoliczności wypadku będą wyjaśniane przez policyjnych śledczych. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu, policja opublikowała je ku przestrodze. 

Na nagraniu widać niewiele, piesza zniknął w światłach samochodu. I dlatego właśnie doszło do wypadku. 19-latek nie dostrzegł kobiety, która znajdowała się na przejściu na tle świateł stojącego auta. Oślepiony, niedoświadczony kierowca, wjechał na przejście i doprowadził do bardzo poważnego wypadku.

W świetle prawa winny będzie oczywiście 19-latek. Policjanci już zatrzymali mu prawo jazdy. A za spowodowanie wypadku z poważnymi obrażeniami ciała grozi do 3 lat więzienia. Jeśli zaś pieszej nie udałoby się uratować, zagrożenie karą rośnie do 8 lat...

Jednak w tym zdarzeniu ucierpiała, poważnie ranna piesza. Dlatego nieustannie apelujemy, by piesi upewniali się, że kierowca ich widzi i zamierza się zatrzymać. Bo fakt, że miało się pierwszeństwo jest marnym pocieszeniem.

Policja/Interia.pl
Dowiedz się więcej na temat: potrącenie pieszego | wypadek | młody kierowca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy