Potworny wypadek. Kierowca cysterny aresztowany

​Cysterna mija znak zakazujący wyprzedzania samochodom ciężarowym. Kilka sekund później jej kierowca rozpoczyna manewr wyprzedzanie busa i... wpada w fiata punto.

​Cysterna mija znak zakazujący wyprzedzania samochodom ciężarowym. Kilka sekund później  jej kierowca rozpoczyna manewr wyprzedzanie busa i... wpada w fiata punto.

Jego kierowca nie ma szans, ciężarówka wjeżdża wprost przed niego, a po obu stronach drogi znajdują się bariery energochłonne. Nie ma więc nie tylko czasu, ale i możliwości ucieczki na pobocze. 40-letni kierowca punto, mieszkaniec pobliskiego Szczuczyna ginie na miejscu.

Kierowca ciężarówki - 36-latek - został  tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Areszt będzie mógł opuścić po wpłaceniu kaucji w wysokości 20 tys. zł.

INTERIA.PL
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy