Policyjne BMW co chwilę są rozbijane!

Policjanci na potęgę rozbijają nieoznakowane BMW. Statystycznie, już ponad połowa z zakupionych w ubiegłym roku pojazdów uczestniczyła w wypadkach i kolizjach!

W ostatnich kilku miesiącach do policji trafiło 140 nieoznakowanych BMW 330i xDrive - każde napędzane benzynowym silnikiem o mocy 245 KM. Jak informuje TVN24, tylko w ubiegłym roku odnotowano 49 kolizji i wypadków z udziałem tych pojazdów. Wygląda na to, że bieżący rok zamknie się jeszcze "lepszym" wynikiem. Tylko do końca maja policyjne BMW uczestniczyły już w 26 kolizjach. Oznacza to, że na 140 aut, do tej pory zanotowano już 75 tego typu zdarzeń...

Policjanci tłumaczą się, że w zdecydowanej większości winę za wypadki i kolizje z udziałem nowych radiowozów ponoszą inni uczestnicy ruchu. Jak tłumaczy cytowany przez TVN24 rzecznik Komendy Głównej Policji, inspektor Mariusz Ciarka, na 49 ubiegłorocznych kolizji z winy policjantów dojść miało jedynie do 18. Tegoroczna statystyka (26 kolizji) mówi o pięciu zdarzeniach spowodowanych przez funkcjonariuszy.

Reklama

Rzecznik wyjaśnia przy tym, że taka duża liczba zdarzeń drogowych z udziałem radiowozów BMW to wynik intensywnej eksploatacji pojazdów, które często pozostawać mają w służbie "24 godziny na dobę" i "regularnie uczestniczą w pościgach" nierzadko pełniąc rolę "środka przymusu bezpośredniego".

Policjanci opublikowali również serię filmików, które pokazują, że szkolenia faktycznie są realizowane, a nawet finansowane ze środków Unii Europejskiej. Trzeba jednak zauważyć, że pochodzą one z dłuższego okresu i nie ma na nich radiowozów BMW, które ze względu na napęd 4x4 i wysoką moc prowadzą się inaczej niż oznakowane radiowozy marki Kia czy Opel.

Co więcej, w pamiętnym raporcie z 2017 roku Najwyższa Izba Kontroli zwracała uwagę, że coroczne, organizowane dla policjantów, szkolenia z doskonalenia techniki jazdy pokrywają zaledwie 10 proc. zapotrzebowania! Z dokumentu wynikało również, że w latach 2015-2016 ponad połowa z 16 tys. szkód w "służbowym sprzęcie transportowym" - o wartości 26,3 mln zł (!) - powstała właśnie z winy policjantów i pracowników policji.

Przedstawiciele NIK zwracali też uwagę, że tylko w roku 2016 doszło do 7 776 kolizji i wypadków z udziałem radiowozów. Mówiąc inaczej - każdego roku uszkodzeniu ulegał średnio co trzeci pojazd, a w całej Policji do szkód "komunikacyjnych" dochodziło średnio niemal co godzinę.

Pierwsze egzemplarze nieoznakowanych BMW 330i xDrive trafiły na polskie drogi na początku stycznia ubiegłego roku. Auta napędzane są dwulitrowym doładowanym silnikiem o mocy 245 KM i maksymalnym momencie obrotowym 350 Nm. Samochody wyposażone w napęd na obie osie przyspieszają do 100 km/h w 5,8 s. Warto wiedzieć, że policyjne "beemki" wyposażone zostały w wideorejestratory z kamerami rejestrującymi obraz zarówno przed, jak i za pojazdem.

PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy