Nie wytrzymał jazdy za ciągnikiem. Kosztowało go to 5 tys. zł

Mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych został ukarany litewski kierowca ciężarówki. Na tyle policjanci wycenili jeden, brawurowy i niezgodny z przepisami, manewr wyprzedzania.

Wykroczenie zostało zarejestrowane przez nieoznakowany radiowóz wyposażony w wideorejestrator. Do zdarzenia doszło rano w minioną niedzielę, na drodze krajowej nr 8 niedaleko Korycina, czyli na odcinku Białystok-Augustów. We wtorek policjanci - ku przestrodze - opublikowali nagranie.

Jak widać na filmie, kierowca, którym okazał się obywatel Litwy, wyprzedzał kilka pojazdów jadących za ciągnikiem, na odcinku z linią ciągłą i swój manewr kończył na szczycie wzniesienia. Zapłacił za to mandat - według nowego taryfikatora - w wysokości 5 tys. zł.

Reklama

Litwin okazał się rekordzistą, ale nie był jednym kierowcą, który otrzymał od podlaskich policjantów wielotysięczny mandat. Przykładowo, mandat w wysokości 2,5 tys. zł zapłacił i do tego stracił prawo jazdy kierowca Mercedesa, który w terenie zabudowanym w Marianowie k. Łomży, przekroczył dopuszczalną prędkość o 93 km/h.  49-latek jechał w obszarze zabudowanym 143 km/h.

Jak podał we wtorek zespół prasowy podlaskiej policji, w ramach akcji związanej z bezpieczeństwem na drodze w czasie ferii zimowych (w województwie podlaskim trwają one od 24 stycznia), od minionej soboty do poniedziałku mundurowi zatrzymali w regionie dwunastu pijanych kierowców, osiem osób straciło prawo jazdy. 716 kierowców przekroczyło dopuszczalną prędkość, ujawniono też w sumie 1263 wykroczeń w ruchu drogowym.

Podlascy policjanci zapowiadają również, że przez cały okres zimowych ferii będą częściej kontrolować pojazdy, sprawdzać trzeźwość kierowców i zdecydowanie egzekwować przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. 

***

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: nowe mandaty | nowy taryfikator mandatów | wyprzedzanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy