Najpierw 30 mln, potem powrót do roboty

Prawdopodobnie dopiero w poniedziałek wrócą do pracy podwykonawcy, którzy przerwali roboty na firmowanym przez chiński COVEC odcinku autostrady A2 w Łódzkiem.

Prawdopodobnie dopiero w poniedziałek wrócą do pracy podwykonawcy, którzy przerwali roboty na firmowanym przez chiński COVEC odcinku autostrady A2 w Łódzkiem.

Do tego czasu Chińczycy mają uregulować ok. 30 mln zł zaległości wobec polskich przedsiębiorców.

W miniony poniedziałek, po spotkaniu w Łyszkowicach (Łódzkie) z dyrektorem budowy tego odcinka autostrady A2 Shin Xi Zengbingiem podwykonawcy powiedzieli, że jest duża szansa na to, by wrócili do pracy jeszcze w tym tygodniu. W środę termin prawdopodobnego wznowienia robót przesunęli na poniedziałek.

Przedstawiciele COVEC w Łyszkowicach nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami. Nie komentowali żadnych informacji dotyczących prac przy budowie autostrady i wypraszali media ze swoich pomieszczeń.

Reklama

16 maja COVEC przesłał do podwykonawców - głównie firm wypożyczających ciężki sprzęt budowlany - pisma wzywające do zaprzestania robót. Od tego czasu prace zostały ograniczone, a większość firm zeszła z budowy.

W miniony czwartek w ramach protestu przeciwko blisko dwumiesięcznym opóźnieniom w wypłatach podwykonawcy, chodząc po przejściu dla pieszych, na kilkanaście minut zablokowali przed siedzibą COVEC w Łyszkowicach drogę nr 704.

Przedsiębiorcy obawiali się, że Chińczycy zerwą kontrakt, zejdą z budowy i nie wywiążą się ze swoich zobowiązań finansowych. W piątek rzecznik resortu infrastruktury Mikołaj Karpiński poinformował PAP, że prezes COVEC Yuanming Fang podpisał oświadczenie, w którym zapewnił, że ureguluje płatności wobec podwykonawców i dostawców do 30 maja.

Być może 30 maja do normalnej pracy wrócą też podwykonawcy. Część z nich musi jednak wcześniej podpisać nowe umowy z COVEC.

Fragment autostrady A2 od Strykowa (woj. łódzkie) do Konotopy (woj. mazowieckie) ma być gotowy w maju 2012 r. i kosztować ok. 3,2 mld zł. 91-km odcinek podzielono na 5 fragmentów: 29,2 km (Stryków - okolice Bolimowa), 16,9 km (Bolimów - granica woj. łódzkiego), 20 km (od granicy woj. łódzkiego do granic powiatu grodziskiego), 17,6 km (przez gminy Jaktorów i Grodzisk Mazowiecki) i 7,1 km (Pruszków - węzeł Konotopa).

Generalnym wykonawcą pierwszego i trzeciego z tych odcinków jest COVEC. Za kilometr gotowej autostrady Chińczykom trzeba będzie zapłacić średnio ok. 26,5 mln zł. Ceny wykonawców pracujących na innych odcinkach polskich autostrad są nawet dwukrotnie wyższe.

Autostrada A2 jest częścią drogi międzynarodowej E30 z Cork w Irlandii do Omska w Rosji. W Polsce ma przebiegać od przejścia granicznego w Świecku przez Poznań, Łódź, Warszawę i Siedlce do przejścia granicznego z Białorusią w Kukurykach. Istniejący i już eksploatowany 252-kilometrowy odcinek trasy przebiega od Nowego Tomyśla (województwo wielkopolskie) do Strykowa (województwo łódzkie).

PAP
Dowiedz się więcej na temat: podwykonawcy | COVEC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy