Myślał, że o siódmej rano w sobotę nie spotka policji...

Faktyczny stan wyjątkowy, jaki panuje w kraju w związku z koronawirusem, nie oznacza, że policjanci drogówki zawiesili swoją działalność.

Przekonał się o tym 37-latek z Rzeszowa, który w sobotę około godziny 7:30 jechał swoim BMW w terenie zabudowanym z prędkością 132 km/h. 

Kierowca został zatrzymany w miejscowości Płusy w gminie Księżpol (woj. lubelskie). Policjanci zatrzymali należący do 37-latka blankiet prawa jazdy, wróci do niego po trzech miesiącach. Mężczyzna, który przekroczył dopuszczalną w terenie zabudowanym prędkość o 82 km/h został również ukarany mandatem i otrzymał punkty karne.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy