Lubelskie. Jechał z narkotykami i dożywotnim zakazem prowadzenia

Zatrzymany przez policję 33-letni kierowca nie powinien już nigdy w życiu usiąść za kierownicą. Mimo to usiadł, a na dodatek przewoził narkotyki.

Jak przekazała w piątek sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie, kryminalni "realizując własne informacje zatrzymali do kontroli drogowej na jednej z ulic miasta kierującego pojazdem marki Hyundai".

"Podczas kontroli funkcjonariusze ustalili, że 33-latek miał orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdami mechanicznymi, a przy sobie miał marihuanę" - poinformowała.

Kierowca i 31-letnia pasażerka, mieszkanka Włodawy, zostali zatrzymani.

"Policjanci w wyniku przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny zabezpieczyli prawie 190 gramów marihuany, ponad 136 gramów mefedronu oraz 37 gramów amfetaminy" - dodała Tadyniewicz.

Reklama

31-latka po przesłuchaniu w charakterze świadka została zwolniona. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających i niestosowania się do orzeczonych środków przez sąd. Sąd Rejonowy we Włodawie na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia. 

***

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy