Jednym manewrem ściągnął na siebie poważne kłopoty

Zignorowanie zakazu wyprzedzania było powodem kontroli, która wykazała sporo innych nieprawidłowości

Ciężarówkę oznakowaną pomarańczowymi tablicami (ADR) zatrzymał patrol ITD w czwartek (21 stycznia) na odcinku ekspresowej "trójki" koło MOP Kunowo. Kierowca jadący w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego nie zastosował się do obowiązującego zakazu wyprzedzania przez samochody ciężarowe.

W trakcie kontroli inspektorzy stwierdzili, że przewoźnik drogowy nie dopełnił obowiązków związanych z przewozem towarów niebezpiecznych. Zestaw nie był wyposażony we wszystkie wymagane elementy wyposażenia awaryjnego. Brakowało stojącego znaku ostrzegawczego i łopaty. Ponadto z silnika ciągnika siodłowego wyciekał płyn eksploatacyjny.

Reklama

W związku ze stwierdzoną usterką zatrzymano dowód rejestracyjny ciągnika samochodowego, a kierowcy nakazano niezwłoczne udanie się do serwisu celem dokonania naprawy. Za niedostosowanie się do zakazu wyprzedzania i prowadzenie pojazdu w nienależytym stanie technicznym został ukarany mandatami. Do jego konta dopisano także punkty karne. Z powodu naruszenia przepisów umowy ADR wobec firmy transportowej wszczęto postępowanie administracyjne. Przedsiębiorcy grozi kara pieniężna.

ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy