Jazda na zderzaku w tunelu zakończona kolizą

W wielu europejskich krajach tzw. ”jazda na zderzaku” ma swoje stałe miejsce w taryfikatorze mandatów. W Polsce, mimo szumnych zapowiedzi, wciąż jest niestety inaczej.

Policjanci mogą oczywiście ukarać kierowcę za "spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym", ale samo lekkomyślne "trzymanie" się poprzedzającego pojazdu nie jest karalne. To kuriozum, bowiem z policyjnych statystyk wynika, że tego rodzaju zachowanie jest przyczyną aż 1/4 wszystkich kolizji notowanych w obszarze zabudowanym. Dane Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego mówią również, że "jazda na zderzaku" odpowiadać może nawet za 13 proc. wypadków autostradowych!

O tym, jak ważne jest zachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu, świadczy najlepiej sytuacja, jaka rozegrała się dziś rano (31.08) w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdyni.

Reklama

Jak informuje Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, do kolizji doszło około 7 rano. Na całe szczęście obyło się bez ofiar - ucierpiały jedyne zderzaki i reflektory.

Warto dodać, że w miejscu zdarzenia obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. Nie trzeba chyba tłumaczyć, że w tunelu niewinna stłuczka szybko przybrać może rozmiar drogowej katastrofy. Apelujemy o rozwagę!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy