Fotoprzestroga. Tragiczne zderzenie z drzewem

Samochód osobowy w starciu z drzewem nie ma większych szans. W tym wypadku, do którego doszło na Śląsku zginęły dwie osoby.

Do wypadku doszło 29 stycznia około godziny 15 na odcinku drogi łączącym Proboszczowice i Kotulin, na terenie gminy Toszek. 

Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, kierujący Skodą Rapid 55-letni mieszkaniec województwa opolskiego na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie na pobocze drogi. Samochód uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że silnik wraz z zawieszeniem zmiażdżył przednią ścianę kabiny pasażerskiej, wpychając kokpit do środka. 

W wypadku, poza 55-letnim kierującym, poszkodowani zostali dwaj pasażerowie w wieku 50 oraz 28-lat. Obaj są mieszkańcami powiatu strzeleckiego. Aby wydobyć zakleszczonych z wraku samochodu, strażacy z OSP Widów, Toszek oraz JRG PSP Pyskowice musieli rozcinać pojazd specjalistycznym sprzętem. 

Reklama

Ratownicy medyczni trzech karetek pogotowia udzielali pomocy poszkodowanym, przewiezionym do okolicznych szpitali. 

Niestety, skutki wypadku okazały się tragiczne. Znajdujący się w stanie krytycznym 50-letni pasażer skody zmarł niedługo po tym, jak znalazł się w szpitalu. Dłużej o życie walczył 28-latek, który również był pasażerem. Niestety i jego nie udało się uratować - zmarł w nocy za 31 stycznia na 1 lutego. 

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy