Fiat rozpadł się na dwie części, kierująca zginęła

Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach wypadku, który miał miejsce na węźle drogowym w Harbutowicach. Kierująca fiatem 29-letnia kobieta nie zapanowała nad samochodem, zjechała z jezdni i uderzyła w elementy infrastruktury drogowej.

Kierująca fiatem brava mieszkanka gminy Skoczów jechała w kierunku Katowic. W rejonie węzła drogowego w Harbutowicach, po minięciu zjazdu na drogę S52 w kierunku Bielska-Białej, 29-latka straciła panowanie nad samochodem, zjechała na pas zieleni rozdzielający jezdnie i uderzyła w bramownicę drogową.

W wyniku uderzenia samochód rozpadł się na dwie części, tylna część, wyglądała, jakby została odcięta nożem...

Pierwszej pomocy poszkodowanej udzielali świadkowie wypadku, którzy natychmiast powiadomili służby ratunkowe. Pomimo szybkiej reakcji, nie udało się uratować życia poszkodowanej.

Reklama

Według relacji świadków przyczyną wypadku mogła być nadmierna prędkość i jej niedostosowanie do warunków jazdy. Policjanci ustalili ponadto, że 29-latka nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy