Fatalny stan gimbusów. Czym jeździ twoje dziecko?

Autobusy szkolne znajdują się pod lupą Inspekcji Transportu Drogowego. Od września inspektorzy systematycznie sprawdzają stan techniczny gimbusów dowożących dzieci do szkół w całym kraju.

Autobusy szkolne znajdują się pod lupą Inspekcji Transportu Drogowego. Od września inspektorzy systematycznie sprawdzają stan techniczny gimbusów dowożących dzieci do szkół w całym kraju.

Jak mówi Generalny Inspektor ITD Alvin Gajadhur, wyniki tych kontroli są niepokojące. Wiele pojazdów nie spełnia warunków technicznych, a kierowcy nie mają uprawnień, by wozić pasażerów.

Tak było w jednej z miejscowości w województwie świętokrzyskim. Kierujący nie miał odpowiednich badań. Nie rejestrował też czasu pracy, mimo, że miał taki obowiązek. Autobus miał też niezarejestrowaną instalację gazową. 

Inspektorzy zatrzymują również autobusy które nie nadają się do dalszej jazdy. Tak było w okolicach Białegostoku, gdzie jeden z kontrolowanych autobusów miał nieszczelny układ wydechowy, przez co spaliny przedostawały się do kabiny pasażerskiej. Co więcej, w autobusie były zamontowane dodatkowe miejsca, które nie spełniały wymogów bezpieczeństwa.

Reklama

Zdaniem Alvina Gajadhura częstą przyczyną złego stanu technicznego autobusów szkolnych są samorządowe przetargi, w których decydujący jest wymóg najniższej ceny. Przewoźnicy, którzy wygrywają, oszczędzają na jakości taboru i na szkoleniach dla kierowców.

Inspektorzy ITD apelują, by zarówno rodzice dzieci, jak i dyrektorzy szkół zgłaszali swoje podejrzenia do Inspekcji.

IAR/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gimbusy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy