Elektroniczne prawo jazdy najdalej w czerwcu

W tym półroczu wprowadzone zostanie elektroniczne prawo jazdy - powiedział minister cyfryzacji Marek Zagórski.

"Już dziś moglibyśmy uruchomić prawo jazdy w smartfonie, ale niestety musimy najpierw zmienić ustawę, żeby nie było ryzyka mandatu dla kierowców za brak prawa jazdy w papierze" - powiedział Zagórski w PR 24.

Według szefa resortu cyfryzacji, e-prawo jazdy będzie działać tak samo, jak elektroniczny dowód rejestracyjny. Jak tłumaczył kilka tygodni temu, "nie musimy go wozić ze sobą, bo służby mają dostęp do danych w systemie. Przy kontroli drogowej za jego brak nie dostajemy mandatu. Dokładnie tak samo będzie z prawem jazdy. Nie będziemy go mieć przy sobie, a służby sprawdzą nasze uprawnienia w systemie".

Reklama

O ile jednak sprawdzenie danych samochodu odbywa się po numerze rejestracyjnym, o tyle kierowca będzie musiał mieć jakikolwiek dokument, by dało się ustalić jego tożsamość. Dowodu osobistego nie trzeba mieć przy sobie, dlatego konieczne będzie "e-prawo jazdy."

Dodał, że mPojazd, czyli odwzorowanie danych z dowodu rejestracyjnego, przypomni np. o zbliżającym się końcu badania technicznego czy polisy OC, a e-prawo jazdy przypomni natomiast o punktach karnych.

Jak dodał, do czasu zmiany odpowiednich przepisów, aby nie wprowadzać zamętu, na razie tradycyjne prawo jazdy trzeba będzie jeszcze mieć przy sobie.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy