Dziecko wjechało na rowerku wprost pod samochód

Wczoraj na terenie gminy Uchanie (woj. lubelskie) doszło do zdarzenia drogowego z udziałem 5-letniego chłopca. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, dziecko nagle wyjechało rowerkiem z posesji, wjeżdżając wprost pod koła nadjeżdżającego pojazdu.

Chłopiec spadł z roweru i upadł na jezdnię. 34-letnia kierująca autem była trzeźwa. Na miejsce przybyła karetka pogotowia. Chłopiec z ogólnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Jak ustalono, dziecko bawiło się na swoim podwórku i nagle niepostrzeżenie wyjechało na ulicę. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.

Policjanci apelują do rodziców, by zwracali uwagę na to, gdzie przebywają, co robią i na czym polega ich zabawa. Nie można zostawiać dzieci bez opieki, dzieci poniżej 7 lat nie mogą samodzielnie poruszać się po drogach, a mali rowerzyści traktowani są jak piesi, co oznacza, że wolno im jeździć po chodnikach, ale nie wolno po drogach dla rowerów.

Reklama


INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy