Dwa samochody zatopione w Odrze pod Opolem. Akcja strażaków

Na wrak auta w Odrze w Naroku (Opolskie) natrafili w niedzielę nurkowie pasjonaci i zawiadomili o tym policję. W poniedziałek do akcji przystąpili strażacy, którzy odkryli, że pod wodą są dwa pojazdy. Oba auta zostały już wyciągnięte na brzeg.

- Pierwsze auto, wydobyte w poniedziałek, to Mazda 323 z lat 90. Drugi pojazd, wyjęty na brzeg we wtorek, to Rover - mówi starszy kapitan Tomasz Pierzchała, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. 

Strażak dodaje, że samochody były pod wodą już długi czas, bo są skorodowane i były pokryte mułem. Co ważne - w środku nie było żadnych ciał. 

Co samochody robiły w Odrze i jak tam się znalazły? Tym zajmuje się opolska policja, która ma ustalić właścicieli pojazdów oraz to, czy przypadkiem samochody nie pochodzą z kradzieży.

Reklama


***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Odra | straż pożarna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy