Dwa pościgi w jeden dzień. Oba skuteczne

Policjanci z komendy w Krośnie Odrzańskim (Lubuskie) zatrzymali po pościgach dwóch młodych mężczyzn. 26-latek uciekał, bo ma dożywotni zakaz prowadzeni pojazdów mechanicznych; 23-latek wsiadł za kierownicę bez uprawnień i miał narkotyki - poinformowała w czwartek Justyna Kulka z Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim.

"Obu młodym ludziom za niezatrzymanie się do kontroli i próbę ucieczki grozi do pięciu lat więzienia. Taki sam górny wymiar kary jest w przypadku złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Natomiast za posiadanie narkotyków grozi do trzech lat pozbawienia wolności" - powiedziała Kulka.

Do pościgów doszło w niedzielę. W Gubinie policjanci chcieli zatrzymać kierującego audi, który na ich widok nacisnął mocniej na pedał gazu. Podczas ucieczki ulicami miasta przejechał na czerwonym świetle, wyprzedzając przy tym stojący przed światłami pojazd.

"Ponadto, wyprzedzał ciąg pojazdów przekraczając linię podwójnie ciągłą oraz przejście dla pieszych. W wyniku nieopanowania pojazdu, ucieczkę zakończył na słupie energetycznym, który uszkodził, doprowadzając do awarii prądu na jednej z ulic" - zrelacjonowała Kulka.

Kierujący audi 23-letni mieszkaniec Gubina jest dobrze znany tamtejszym policjantom; był pod wpływem narkotyków, miał przy sobie amfetaminę, a pojazd nie miał ważnych badan technicznych. Sąd zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na dwa miesiące. Samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu.

Z kolei w miejscowości Dąbie podczas rutynowej kontroli prędkości, funkcjonariusze namierzyli kierującego renaultem, który jechał o 31 km/h szybciej niż powinien. Policjant dał kierowcy znak do zatrzymania się, ale ten przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Zielonej Góry.

Po kilkuminutowym pościgu został zatrzymany. Po sprawdzeniu 26-latka w policyjnych systemach okazało się, że ma on dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy