Dwa manewry i... 23 punkty karne

​Wysoki mandat i 23 punkty karne to konsekwencje, które spotkały 26-latka za jazdę niezgodną z przepisami. Kierowca ma szczęście, że nie stracił prawa jazdy.

Policjanci drogówki zatrzymali kierowcę Audi, który jadąc z Puław do Radomia, w miejscowości Leokadiów popełnił szereg wykroczeń drogowych. Niebezpieczną jazdę 26-latka utrwalił policyjny wideorejestrator. 

Kierowca najpierw wyprzedził ciężarówkę, korzystając z pasa włączania się do ruchu znajdującego się po prawej stronie, a następnie wyprzedził kolejny pojazd, wjeżdżając na przejście dla pieszych i przekraczając podwójną linię ciągłą.

Rozpędził się przy tym do prędkości 124 km/h, co oznaczało, że przekroczył dopuszczalną prędkość o 54 km/h (miało to miejsce poza terenem zabudowanym).

Reklama

Podróż 26-latka przerwali policjanci, zatrzymując go do kontroli. Mężczyzna został ukarany wysokim mandatem, a jego konto wzbogaciło się o 23 punkty karne. Kierowca i tak miał szczęście, bo zmieścił się w limicie 24 punktów, a więc zachował prawo jazdy. 

Tyle tylko, że przez najbliższy rok będzie musiał być wzorowym kierowcą

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy