Dramat pod Siedlcami. Kierowca Citroena zginął pod kombajnem. DK2 odblokowana
W Broszkowie, w powiecie siedleckim, doszło dziś do tragicznego zdarzenia, w wyniku którego śmierć poniósł 38-letni mieszkaniec Warszawy. Zginął w kolizji z kombajnem.
Jak donosi serwis tygodniksiedlecki.pl, do zdarzenia doszło w niedzielę tuż przed 18. Poruszający się prawidłowo drogą krajową nr 2 38-latek z Warszawy zderzył się z kombajnem. Operator maszyny, mieszkaniec gminy Kotuń, wyjeżdżając z pola nie ustąpił pierwszeństwa Citroenowi Xsarze Picasso, którym poruszał się 38-latek. Sprawę bada policja i prokuratura. Na teraz wiadomo, że prowadzący kombajn był trzeźwy. Niestety, kierujący Citroenem poniósł śmierć na miejscu.
Zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazują rozmiar tragedii, jaka miała miejsce. Samochód osobowy nie miał żadnych szans w kontakcie z ogromną maszyną rolniczą. Został doszczętnie zmiażdżony, a do wydostania z kabiny ciała kierowcy strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu.
Droga krajowa nr 2 na wysokości Broszkowa jest całkowicie zablokowana. Policja zorganizowała objazd.
Aktualizacja 22:15: droga jest już przejezdna
Policja przypomina, że w okresie wakacyjnym, gdy na drogach pojawia się więcej maszyn i urządzeń rolniczych, trzeba zachować szczególną ostrożność. A rolników instruuje, że prowadząc maszynę rolniczą zobowiązani są do przestrzegania podstawowych zasad bezpieczeństwa i przepisów ruchu drogowego, posiadania odpowiednich kwalifikacji i dopilnowania, aby pojazd, którym się poruszają był sprawny technicznie i odpowiednio oznaczony.
Art. 66 ust 1 Ustawy Prawo o ruchu drogowym mówi, że pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę.
Zabronione jest umieszczanie wewnątrz i zewnątrz wystających spiczastych albo ostrych części lub przedmiotów, które mogą spowodować uszkodzenie ciała osób jadących w pojeździe lub innych uczestników ruchu.
Kombajn jadący po drodze publicznej, musi mieć zdemontowany heder - powinien on być transportowany na specjalnym wózku. Co ważne, prawo o ruchu drogowym wskazuje, że żaden pojazd poruszający się po drodze publicznej nie może zajmować więcej niż jednego pasa ruchu. Jeżeli szerokość maszyny przekracza 3,2 metra kierujący ma obowiązek postarać się o stosowne zezwolenie na przejazd drogą publiczną i poruszać się z pomocą pilota.