Czy można wyprzedzić pojazd wolnobieżny na linii ciągłej?
Kierowcy czasem zastanawiają się czy wolno wyprzedzić ciągnik rolniczy lub pojazd wolnobieżny w miejscu zabronionym. Te wątpliwości rozwiali właśnie wielkopolscy policjanci, którzy srogo ukarali jedną z kierujących.
Do zdarzenia doszło na w Biedrusku. Kamera nieoznakowanego radiowozu zarejestrowała jak Skoda Fabia wyprzedza pojazd wolnobieżny, prawdopodobnie ładowarkę. Kierowca wybrał najgorszy możliwy moment na wykonanie tego manewru - nie tylko na podwójnej linii ciągłej, ale również na przejściu dla pieszych.
Policjanci szybko zatrzymali Skodę do kontroli. Kierująca autem kobieta została ukarana mandatem w wysokości 1700 zł, otrzymała również 20 punktów karnych. które - przypomnijmy - ważne będą dwa lata.
Mandat za przekroczenie podwójnej ciągłej linii wynosi 200 zł i 5 pkt karnych. Z kolei wyprzedzanie na przejściu dla pieszych to 1500 zł i 15 pkt karnych. Gdyby kierująca jeszcze chwilę wstrzymała się z wyprzedzaniem, kara byłaby więc znacznie mniej dotkliwa.
W przepisach nie ma żadnych wyjątków jeśli chodzi o wyprzedzanie pojazdów wolnobieżnych czy ciągników rolniczych (które w świetle prawa są inną kategorią pojazdów). Można to zrobić w każdym miejscu jeśli nie spowoduje przekroczenia linii ciągłej, w przeciwnym wypadku narażamy się na mandat. Z drugiej strony, kierowca pojazdu wolnobieżnego jest zobowiązany ułatwić wyprzedzanie poprzez zjechanie maksymalnie do prawej krawędzi jezdni.
Jeśli więc mamy pecha i trafimy na ciągnik czy inną "zawalidrogę" na krętej, wąskiej drodze, na której wymalowano linię ciągłą, musimy podróżować w tempie narzuconym przez pojazd wolnobieżny. I nie ma znaczenia, że czasem będzie to kilka kilometrów.
W tym konkretnym przypadku warto zająć się było również samą ładowarką, czego policjanci nie zrobili. Otóż zgodnie z przepisami:
Pojazd wolnobieżny nie musi mieć tablic rejestracyjnych (w przeciwieństwie do ciągnika rolniczego), ale musi mieć musi być wyposażony w trójkąt dla pojazdu wolnobieżnego oraz tabliczkę z danymi właściciela.
Tymczasem rzeczona ładowarka porusza się z prędkością około 30 km/h, przekraczając limit 25 km/h. Nie ma jednak tablicy rejestracyjnej ani oznakowania pojazdu wolnobieżnego. Tym zagadnieniem policjanci się jednak nie zainteresowali.
***
