Co z tymi tramwajami? O włos od zderzenia!

​Polskie miasta od pewnego czasu robią wszystko, by - na przekór pandemii i zdrowemu rozsądkowi - zmusić mieszkańców do porzucenia samochodów i korzystania z komunikacji miejskiej.

W tym celu zwęża się drogi, wytycza buspasy, likwiduje miejsca postojowe i podnosi opłaty za parkowanie. Pęd do uprzywilejowania komunikacji publicznej doprowadza czasem do tragedii - automatyczne włączanie tramwajom zielonego światła, doprowadziło do kilku tragicznych zdarzeń z udziałem pieszych, którzy mają zielone światło przy przechodzeniu przez jezdnię, ale czerwone przy przekraczaniu biegnącego obok torowiska.

Motorniczym jeździ się więc coraz łatwiej. Mimo tego (a może właśnie dlatego) poczynają sobie coraz śmielej...

O wjeżdżaniu na skrzyżowania i blokowaniu przejazdu samochodom, które mają zielone światło już kilkukrotnie pisaliśmy w naszym serwisie. Często pojawiają się wówczas głosy, że tramwaje są długie i nie mają innej możliwości przejechania przez skrzyżowania. Niejednokrotnie zdarzały się również przypadki ordynarnego przejeżdżania na czerwonym świetle - tak przypadki opisaliśmy np. TUTAJ.

Reklama

Tym razem do naszej redakcji dotarło jednak nagranie innej sytuacji - jak twierdzi nasz czytelnik, motornicza prowadząca tramwaj wjechała na rondo, wymuszając pierwszeństwo, patrząc mu prosto w oczy. 

Najwyraźniej nie mamy w tym wypadku do czynienia z nieuwagą (która może się zdarzyć każdemu, ale jednak osobom zawodowo prowadzącym pojazdy transportu zbiorowego powinna się trafiać najrzadziej), ale z premedytacją. Motornicza albo liczyła, na to, że kierowca nie zna przepisów obowiązujących na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym bez świateł (przypomnijmy: pierwszeństwo ma tramwaj zjeżdżający z ronda, ale nie wjeżdżający na nie), albo po prostu uznała, że "duży może więcej". Oczywiście nie można wykluczyć tego, że motornicza zwyczajnie nie zna przepisów.

Bez względu na faktyczny powód, najważniejszy był efekt jej zachowania - wjechała na rondo i zmusiła kierowcę do ucieczki na obszar wyłączony z ruchu. Gdyby nie to zapewne doszłoby do kolizji lub nawet wypadku!

Nasz czytelnik donosi, że nie jest to jednostkowy przypadek w tym miejscu. Przeciwnie - do podobnych wymuszeń dochodzi stosunkowo często. Najczęściej (jak w tym przypadku) są to zachowania nie tylko niezgodne z przepisami ruchu drogowego, ale również zupełnie zbędne - na nagraniu widać tramwaj jadący w przeciwnym kierunku, który już za chwilę znalazłby się na rondzie i zjeżdżając z niego miałby pierwszeństwo przed samochodami. Korzystając z jego "osłony", na rondo mogłaby wjechać motornicza.

A wy jakie macie doświadczenie z tramwajami z perspektywy uczestnika ruchu drogowego?

***

Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii!

Zagłosuj i wygraj. CODZIENNIE CZEKA OD 20 000 zł do 40 000 zł! 

Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy