Brakowało połowy wydechu, za to korozji było nadto!

Wystające ostre elementy karoserii pojazdu, brak połowy układu wydechowego, skorodowane elementy nośne pojazdu, czy wycieki płynów eksploatacyjnych - takie nieprawidłowości ujawnili krasnostawscy policjanci podczas kontroli dostawczego busa.

Policjanci z krasnostawskiej drogówki, realizując działania w ramach akcji "BUS", zatrzymali do kontroli dostawczego Mercedesa. Już na pierwszy rzut oka było widać, że samochód był niesprawny technicznie. Po bliższym przyjrzeniu się funkcjonariusze stwierdzili iż pojazd znajduje się wręcz w tragicznym stanie.

Niektóre z rażących usterek to: wystające ostre elementy karoserii pojazdu, brak połowy układu wydechowego, skorodowane elementy nośne pojazdu, wycieki płynów eksploatacyjnych, niesprawne pasy bezpieczeństwa.

W trakcie dalszej kontroli okazało się, iż kierujący busem 20-letni mieszkaniec gminy Fajsławice nie posiada przy sobie dowodu rejestracyjnego. Mundurowym tłumaczył, iż takim pojazdem polecił mu jeździć pracodawca, u którego jest zatrudniony od tygodnia.

Reklama

Z uwagi na powyższe funkcjonariusze na miejscu podjęli decyzję o niedopuszczeniu pojazdu do dalszego ruchu, zaś kierującego ukarali mandatem karnym.


Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy