29 punktów karnych w kilkadziesiąt sekund. Tak się traci prawo jazdy
Zielonogórscy policjanci zatrzymali 20-letniego kierującego Oplem, który nie tylko jechał za szybko, ale dodatkowo wyprzedzał na przejściu i prowadził pojazd bez zapiętych pasów. W ten oto sposób młodzieniec szybko pożegnał się z prawem jazdy.
Policyjny patrol kontrolujący prędkość na jednej z ulic w Zielonej Górze zwrócił uwagę na zbliżającego się Opla.
Pojazd jechał 87 km/h w miejscu gdzie dozwolone jest 50 km/h. Gdyby tego było mało, kierowca samochodu wyprzedzał na przejściu dla pieszych, a po zatrzymaniu okazało się, że nie ma zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Za kierownicą samochodu siedział 20-letni mieszkaniec gminy Nowogród Bobrzański, który prawo jazdy posiadał zaledwie od roku i 2 miesięcy. Za popełnione w ciągu kilkudziesięciu sekund wykroczenia otrzymał 29 punktów karnych - oznacza to, że utracił swoje uprawnienia do kierowania.
Ponadto starosta powiatu skieruje kierującego na badania psychologiczne i 20-latek będzie musiał ponownie przystąpić do egzaminu na prawo jazdy.
Funkcjonariusze przypominają, że nadmierna prędkość jest jednym najbardziej niebezpiecznym zachowań na drodze. To najczęstsza przyczyna wypadków drogowych, z najbardziej poważnymi konsekwencjami.
W 2022 roku w samym tylko zielonogórskim powiecie niedostosowanie prędkości do panujących warunków było przyczyną 18 wypadków drogowych, w których 4 osoby poniosły śmierć, a 18 osób zostało rannych.
***