Zginęła przed oknami jej domu

Pijani kierowcy to plaga polskich dróg. Nie dalej jak wczoraj pisaliśmy o audi, którego kierowca nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i próbował uciekać.

Jego rajd skończył się dwa metry poniżej poziomu drogi - rozpędzone auto wpadło w poślizg i dachując stoczyło się ze skarpy. Kierowca i pasażerka nie odnieśli, na szczęście, większych obrażeń.

Wczoraj doszło jednak do innego, tym razem o wiele tragiczniejszego, wypadku z udziałem pijanego kierowcy.

Około godziny osiemnastej w Albigowej pod Łańcutem kierowca audi zjechał na pobocze i uderzył w koszącą trawę kobietę. Rozpędzone auto przygniotło 39-latkę do betonowego słupa telekomunikacyjnego, który złamał się pod naporem samochodu. Kobieta poniosła śmierć na miejscu, do wypadku doszło przed oknami jej domu. 22-letni kierowca audi 80 miał 2,5 promila alkoholu, pijany był również pasażer - właściciel samochodu. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym 22-latkowi grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kierowcy | Audi | kierowca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy