Wpłacali zaliczki na auto i... je tracili.

Co najmniej 70 osób padło ofiarą oszusta, oferującego w internecie samochody, których nie miał. Klienci wpłacili mu w sumie ponad 100 tys. zł zaliczek. 34-latka ze Świętokrzyskiego, poszukiwanego przez sądy w całej Polsce, zatrzymali śląscy policjanci.

Mężczyzna zamieszczał na internetowych portalach ogłoszenia o chęci sprzedaży różnych samochodów w atrakcyjnych cenach. "Osoby zainteresowane, aby zarezerwować sobie auto, wpłacały zaliczki, najczęściej 10 proc. wartości, po czym kontakt z rzekomym sprzedawcą się urywał" - podał w czwartek zespół prasowy śląskiej policji.

Oszusta zatrzymali w Katowicach policjanci z Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością z komendy wojewódzkiej w Katowicach, współpracując z działami bezpieczeństwa portali internetowych.

Reklama

Śledczy wstępnie ustalili, że mieszkaniec woj. świętokrzyskiego od lipca ubiegłego roku do zatrzymania wyłudził od ponad 70 osób ponad 100 tys. zł zaliczek na zakup samochodów, których nigdy nie miał.

Okazało się też, że 34-latek był poszukiwany na podstawie 18 zarządzeń sądów z całej Polski, które wydały nakazy doprowadzenia go do najbliższego zakładu karnego dla odbycia kary więzienia za podobne przestępstwa.

Prowadzący sprawę policjanci z Katowic ustalają, czy mężczyzna oszukał jeszcze inne osoby i na ile.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy